Rozpoczęły się wybory prezydenckie w Uzbekistanie
W Uzbekistanie rozpoczęły się o godz. 6:00 (2:00 czasu polskiego) wybory prezydenckie. Oczekuje się, że przy braku realnej opozycji utwierdzą one autorytarne rządy obecnego prezydenta Isłama Karimowa.
23.12.2007 | aktual.: 23.12.2007 04:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
69-letni przywódca ma trójkę rywali - wszystkich z mniejszych ugrupowań prorządowych. Są to: 47-letni Asliddin Rustamow z Ludowo- Demokratycznej Partii, również 47-letnia Diloram Taszmuchamedowa z partii Adołat (Sprawiedliwość) i 49-letni Akmal Saidow z Państwowego Centrum Praw Człowieka.
Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 20.00 (16.00 czasu polskiego). Uprawnionych do głosowania jest ponad 16 mln obywateli. By wybory były ważne, frekwencja musi przekroczyć 33%. Ogłoszenie oficjalnych wyników ma nastąpić w ciągu dziesięciu dni.
Isłam Karimow pozostaje prezydentem od czasu, gdy w 1991 roku Uzbekistan z republiki Związku Radzieckiego stał się niepodległym państwem. Wcześniej zaś stał na czele tamtejszej partii komunistycznej.
Obrońcy praw człowieka oskarżają go o naruszanie podstawowych wolności, blokowanie demokracji i całkowite zdławienie opozycji. Zachód ostro krytykował go w 2005 roku za masakrę w mieście Andiżanie, gdzie wojsko otwarło ogień do uczestników pokojowego protestu.
Sam Karimow uważa siebie za gwaranta stabilności i spokoju, broniącego świecki Uzbekistan przed groźbą radykalnego fundamentalizmu islamskiego.