ŚwiatRozpoczęło się spotkanie czwórki normandzkiej ws. Ukrainy

Rozpoczęło się spotkanie czwórki normandzkiej ws. Ukrainy

Rozpoczęło się spotkanie czwórki normandzkiej ws. Ukrainy
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Michael Kappeler
19.10.2016 19:30, aktualizacja: 19.10.2016 19:42

• Do Berlina przyjechali prezydenci Francji, Rosji i Ukrainy

• Putin dotarł do urzędu kanclerskiego z półgodzinnym opóźnieniem

• Hollande i Poroszenko spotkali się wcześniej z Merkel

W Berlinie rozpoczęło się spotkanie czwórki normandzkiej ws. sytuacji na Ukrainie. Na zaproszenie Angeli Merkel do stolicy Niemiec przyjechali prezydenci Francji, Rosji i Ukrainy - Francois Hollande, Władimir Putin i Petro Poroszenko.

Putin dotarł do urzędu kanclerskiego z półgodzinnym opóźnieniem. Hollande i Poroszenko spotkali się wcześniej z Merkel w węższym gronie.

Uczestnicy spotkania rozmawiają o stanie realizacji porozumienia z Mińska z lutego ubiegłego roku, zawierającego plan rozwiązania trwającego od ponad dwóch lat krwawego konfliktu we wschodniej Ukrainie.

Ostatni szczyt państw czwórki normandzkiej odbył się ponad rok temu w Paryżu.

Podczas spotkania z dziennikarzami we wtorek Merkel oceniła krytycznie sytuację we wschodniej Ukrainie. Mimo wielu spotkań na szczeblu ministrów spraw zagranicznych oraz ekspertów ustalenia z Mińska nie zostały jej zdaniem zrealizowane, a w kwestiach zarówno politycznych, jak i humanitarnych istnieją liczne "blokady".

Zdaniem niemieckiej kanclerz po spotkaniu "nie należy spodziewać się cudów", jednak "warto jest podejmować kolejne próby dialogu w celu osiągnięcia postępu na Ukrainie i w Syrii".

Także Poroszenko powiedział, że nie ma "wygórowanych oczekiwań" w związku ze spotkaniem w Berlinie. Putin oczekuje natomiast "konstruktywnych rozmów". Jego rzecznik Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję dpa, powiedział, że celem spotkania jest "zorientowanie się, gdzie stoimy i co przeszkadza w realizacji umowy z Mińska". - Nie oczekujemy przełomu - dodał rzecznik Putina.

Do nielicznych sukcesów można zdaniem MSZ w Berlinie zaliczyć podpisane we wrześniu porozumienie o wycofaniu ludzi i sprzętu z trzech stref pilotażowych w Donbasie. Strony konfliktu, w tym prorosyjscy separatyści, zobowiązały się do wycofania wojska i broni na kilometr w głąb od zajmowanych obecnie pozycji.

Po zakończeniu rozmów w gronie czterech przywódców Merkel i Hollande będą rozmawiać z Putinem o sytuacji w Syrii. Wieczorem Merkel i Hollande mają spotkać się z prasą.

Organizacja szczytu w Berlinie była do ostatniej chwili niepewna. Dopiero we wtorek niemiecki rząd potwierdził spotkanie. Komentatorzy uważają, że nie bez znaczenia była rosyjska decyzja o wstrzymaniu we wtorek nalotów rosyjskiego i syryjskiego lotnictwa na Aleppo. W czwartek ma dojść do "humanitarnej przerwy" w Aleppo.

Merkel spotka się z Putinem w Niemczech po raz pierwszy od wybuchu konfliktu w Donbasie w 2014 roku. W maju 2015 roku kanclerz odwiedziła Moskwę w związku z rocznicą zakończenia drugiej wojny światowej.

Zawarte w 2015 roku porozumienia mińskie, wypracowane przy mediacji Francji i Niemiec, przyczyniły się do zakończenia starć na dużą skalę między ukraińskimi siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami w Donbasie; nadal dochodzi jednak do walk na mniejszą skalę, a wysiłki podejmowane na rzecz politycznego rozwiązania konfliktu utknęły w martwym punkcie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (77)
Zobacz także