Rozmowy o odszkodowaniach za pracę w III Rzeszy
Przewodniczący Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie profesor Jerzy Sułek ocenia, że w przyszłym tygodniu zostaną ostatecznie zakończone polsko-niemieckie negocjacje w sprawie wyrównania strat Polakom, byłym robotnikom przymusowym III Rzeszy.
Chodzi o straty wynikłe z niekorzystnego przeliczenia przez Niemców z marek na złotówki odszkodowań przeznaczonych dla polskich ofiar nazizmu.
Polsko-niemieckie negocjacje w sprawie wyrównań trwają już pół roku. We wtorek w Warszawie zakończyła się kolejna runda tych rokowań, którym przewodniczyli szefowie polskiej i niemieckiej fundacji odszkodowawczej Jerzy Sułek i Michael Jansen.
Profesor Sułek podkreślił, że obie strony umówiły się, iż nie będą udzielać informacji na temat prowadzonych rozmów przed ich zakończeniem. Sułek pozytywnie ocenił ostatnie rozmowy. Dodał, że 20 grudnia negocjacje powinny się zakończyć.
W czerwcu niemiecka fundacja odszkodowawcza wymieniła po niekorzystnym kursie z marek na złotówki i bez porozumienia z polską fundacją ponad miliard 300 milionów marek, czyli 75% wszystkich pieniędzy przeznaczonych na wypłaty dla polskich ofiar III Rzeszy.
Zgodnie z tzw. umową partnerską między obiema fundacjami, Niemcy powinni wymieniać pieniądze na kolejne transze świadczeń na bieżąco i każdorazowo konsultować się w tej sprawie z polską fundacją.
Z powodu niekorzystnej wymiany polscy poszkodowani otrzymują niższe niż im się to należy odszkodowania. Straty poniesione przez Polaków szacowane są dotychczas na około 116 mln zł. Dwa tygodnie temu szef polskiej fundacji Jerzy Sułek wyraził nadzieję, że negocjacje z Niemcami w sprawie wyrównań zakończą się podpisaniem porozumienia jeszcze w tym roku, a następnie rozpoczną się wypłaty wyrównań. (jd)