ŚwiatRozbity Airbus był "latającym wrakiem"?

Rozbity Airbus był "latającym wrakiem"?

Samolot jemeńskich linii lotniczych A310-300, który runął do Oceanu Indyjskiego w rejonie Komorów w nocy z poniedziałku na wtorek, już kilka lat temu dostał zakaz lotów we Francji z powodu usterek technicznych - poinformował francuski sekretarz stanu ds. transportu Dominique Bussereau. Francuskie media zastanawiają się, czy rozbity maszyna nie była "latającym wrakiem", który dawno powinien być wycofany z użytku.

Rozbity Airbus był "latającym wrakiem"?
Źródło zdjęć: © AFP

Unia Europejska poinformowała, że już w lutym zawiesiła jemeńskim liniom lotniczym Yemenia zgodę na serwisowanie zarejestrowanych w państwach UE samolotów, gdyż linie te nie gwarantowały odpowiedniego poziomu usług. Samolot A310-300, który rozbił się w pobliżu Komorów, zarejestrowany był w Jemenie.

Na pokładzie rozbitego Airbusa lecącego z jemeńskiej Sany do Moroni na Komorach były 153 osoby. Trwa poszukiwanie ofiar katastrofy. Rzeczniczka Czerwonego Krzyża na Komorach poinformowała, że przeżyła ją 14-letnia dziewczynka. Wcześniej informowano o pięcioletnim dziecku.

- Kilka lat temu wycofaliśmy ten samolot z francuskiego terytorium, gdyż uznaliśmy, że miał pewne nieprawidłowości w wyposażeniu - powiedział Dominique Bussereau, odpowiadając na pytania francuskich parlamentarzystów.

Jak podaje agencja AFP, wyprodukowany w 1990 roku samolot, był od 1999 roku użytkowany przez małe linie lotnicze Yemenia Airlines i miał na swoim koncie około 52 tys. godzin lotów.

Do katastrofy doszło tuż przed planowanym lądowaniem. W momencie wypadku w regionie panowała bardzo zła pogoda.

Większość pasażerów stanowili obywatele Komorów i Francji. Francuski MSZ podał oficjalnie, że Airbusem leciało 66 Francuzów. Część z nich miała podwójne obywatelstwo.

Nie znana jest na razie pełna lista narodowości pasażerów.

Szymon Łucyk

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (38)