Rottweiler pogryzł mężczyznę

Szarpanego przez psa mężczyznę znalazł patrol policji. Wcześniej ktoś powiadomił o tym telefonicznie miejscową komendę. Ustalono, że pies zaatakował przechodnia, gdy ten mijał przystanek komunikacji miejskiej.

Policjanci ustalili, że rottweiler wydostał się z pobliskiej posesji. Jego właścicielka nie zauważyła zniknięcia psa i nie potrafiła wytłumaczyć, jak wydostał się na ulicę. Jeżeli okaże się, że powodem było złe zabezpieczenie posesji, właścicielkę czekają sankcje karne, np. grzywna.