Opinia, jakoby Rosji przyznaje się prawo weta, jest kompletnym nieporozumieniem - powiedział Rotfeld prasie w przerwie spotkania.
Nie było ani jednego głosu, który uważałby, że należy wprowadzać jakieś zupełnie nowe mechanizmy współpracy z Rosją. Zaraz przyznał jednak, że w jednej sprawie zarysowało się nowe podejście, iż wobec nowych zagrożeń może powstać nowy mechanizm w ramach 20 państw i w ramach tego mechanizmu będzie się ustalać zakres współpracy.
Nie będzie obejmował on tego, co tradycyjnie należy do mandatu NATO, a więc spraw obrony, ale również spraw bezpieczeństwa, jak były dotąd rozumiane w NATO - uspokajał Rotfeld. Według niego, w kompetencjach nowego forum, w którym uczestniczyliby na równych prawach przedstawiciele 19 państw NATO i Rosji, będą tylko nowe zagrożenia typu zwalczanie terroryzmu, nierozprzestrzenianie broni masowego rażenia, czy wspólne operacje pokojowe.
Nie oznaczałoby to przyznania Rosji prawa weta, ponieważ po pierwsze NATO tego nie oferuje, po drugie Rosja o to nie prosi, a po trzecie żaden mechanizm, który do tej pory funkcjonuje, nie został zakwestionowany - przekonywał wiceminister. (and)
