Roszady w otoczeniu Zełenskiego. Wiceszef kancelarii podał się do dymisji
Wiceszef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego - Kiryło Tymoszenko podał się do dymisji. Odejść ze swoich stanowisk mają także powiązani z Tymoszenko szefowie kilku obwodowych administracji.
Kolejna dymisja w otoczeniu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Po tym, jak zrezygnował ze swojego stanowiska doradca prezydenta Ołeksij Arestowycz, do dymisji podał się także wiceszef kancelarii Kiryło Tymoszenko - informuje Ukraińska Prawda.
O Tymoszence zrobiło się w ukraińskich mediach głośno, gdy wyszło na jaw, że jeździ SUV-em Chevroletem Tahoe, który firma General Motors przekazała Ukrainie do transportu obywateli ze strefy działań wojennych i do misji humanitarnych.
Tymoszenko nie zaprzeczył, że korzysta z tego samochodu. Tłumaczył jedynie, że jeździł nim służbowo, na tereny wyzwolone spod rosyjskiej okupacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Traktory wróciły na front. Famerzy pomogli w wyciągnięciu MAZ-537
Wiceszef kancelarii prezydenta był także krytykowany za swoje zaangażowanie w politykę regionalną, co traktowano jako autopromocję.
Seria dymisji
Do dymisji, jak informuje Ukraińska Prawda, podadzą się także powiązani z Tymoszenko szefowie wojskowo-cywilnej administracji obwodów sumskiego, dniepropietrowskiego, zaporoskiego i chersońskiego.
Ukraińskie media poinformowały także w poniedziałek o dymisji prokuratora generalnego Ukrainy Ołeksija Symonenko. Zasłynął on wyjazdem na wakacje pod koniec 2022 roku do Hiszpanii. Pojechał tam z rodziną samochodem lwowskiego biznesmena i posła Hryhorija Kozłowskiego.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy zdecydowała w poniedziałek, że urzędnicy - do czasu zakończenia wojny - nie mają prawa wyjeżdżać z Ukrainy w innych celach niż służbowe.
Źródło: pravda.com.ua
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski