Rosyjski szpieg wpadł w Łodzi. Wcześniej wypuścił go polski sąd
"Łowcy głów" z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie dopadli w Łodzi rosyjskiego szpiega, który przez blisko 10 miesięcy ukrywał się w różnych częściach Polski. Yaroslav B. należał do grupy szpiegów skazanych za działania przeciwko Polsce na rzecz V Służby FSB.
Yaroslav B. był częścią 16-osobowej grupy przestępczej prowadzącej działania na rzecz rosyjskich służb przeciwko Polsce. Jej członkowie brali udział w działalności V Służby Informacji Operacyjnych i Kontaktów Międzynarodowych Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej - ustaliła prokuratura.
Członkowie grupy działali od stycznia do marca 2023 roku. Zajmowali się m.in. rozpoznawaniem infrastruktury krytycznej w tym obiektów militarnych i portów morskich. Obserwowane były m.in. Port Lotniczy w Jasionce i dworzec kolejowy w Rzeszowie. Przy szlakach kolejowych montowane były kamery. Skazany na pod koniec września na 6 lat więzienia Maksym L., wspólnie z drugim wcześniej skazanym mężczyzną, rozpoczęli już poszukiwania osoby, która gotowa byłaby podjąć się wykolejenia pociągu. Służby zatrzymały ich zanim zrealizowali swój plan.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zmarnowaliśmy kilkadziesiąt lat". Pułkownik wskazuje na polityków
Cała 16-osobowa grupa została już skazana przez polskie sądy. W grudniu ub. roku Sąd Okręgowy w Lublinie zdecydował o wypuszczeniu z aresztu trójki osób skazanych na najniższe wyroki. Problem w tym, że po uprawomocnieniu się wyroków Maryia M., Artur M. i Yaroslav B. zniknęli z radarów polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Jak informowała WP na początku października, dwie pierwsze osoby zostały namierzone i trafiły do więzienia oraz poprawczaka. Cały czas ukrywał się tylko 45-letni Yaroslav B.
Mężczyzna wpadł teraz dzięki pracy operacyjnej lubelskich "łowców głów". Jak dowiedziała się WP, funkcjonariusze z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Lublinie odnaleźli mężczyznę w Łodzi. Wcześniej ukrywał się na terenie całej Polski, bardzo często zmieniając swoje kryjówki.
Yaroslav B. trafił już do zakładu karnego. Do odsiadki ma rok i 3 miesiące więzienia.
Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl