Rosyjski reporter uderzony w programie na żywo! Dlaczego nikt nie zareagował?
W telewizji często coś wymyka się spod kontroli. Szczególnie jeśli chodzi o transmisje na żywo. Na własnej skórze i to boleśnie przekonał się o tym rosyjski reporter, który musiał poradzić sobie z wtargnięciem na wizję agresywnego gościa.
04.08.2017 08:06
Chyba nikt nie spodziewał się tego, co wydarzyło się podczas ostatniego wejścia na żywo w jednej z rosyjskich telewizji. Początkowo nic jednak nie zwiastowało katastrofy. W centrum Moskwy, w Parku Gorkiego, Nikita Razwozżajew relacjonował obchody Dnia Wojsk Powietrznodesantowych. W pewnej chwili przed kamerą pojawił się agresywny mężczyzna, który przez kilkanaście sekund skutecznie zagłuszał słowa reportera, wykrzykując m.in. "weźmiemy Ukrainę!". Dziennikarz jednak wytrwale znosił towarzystwo nieproszonego gościa w kadrze.
Kiedy jego cierpliwość się skończyła, poprosił mężczyznę, żeby się uciszył. Ta uwaga tak bardzo rozjuszyła agresora, że postanowił przejść do czynów. Dosłownie. W pewnym momencie zacisnął pięść i z całej siły uderzył reportera prosto w twarz. Zastanawiający jest jednak fakt, że nikt nie zareagował na atak mężczyzny, choć sytuacji przyglądało się sporo osób.