Rosyjską flotą na Bałtyku pokieruje ukraiński dezerter Sergiej Jelisiejew
• Ukraiński wiceadmirał Sergiej Jelisiejew po aneksji Krymu przeszedł na stronę Rosji
• Został za to oskarżony o dezercję i zdradę
• Po fali zwolnień w kadrze dowódczej, to właśnie on tymczasowo pokieruje Flotą Bałtycką
30.06.2016 | aktual.: 30.06.2016 15:16
Bałtycką Flotą Federacji Rosyjskiej będzie dowodził Ukrainiec. Jak informuje portal Fontanka.ru, chodzi o wiceadmirała Siergieja Jelisiejewa, który wiosną 2014 roku zajmował stanowisko zastępcy dowódcy ukraińskiej Marynarki Wojennej.
Portal przypomina, że po aneksji Krymu wiceadmirał przeszedł na stronę Rosji, za co na Ukrainie został oskarżony o dezercję i zdradę.
Według rosyjskich mediów, to pierwszy przypadek nominacji na wysokie stanowisko dla byłego żołnierza ukraińskiego. W trakcie aneksji Krymu, gdy miejscowi separatyści wspierani przez rosyjskich komandosów zajmowali koszary, porty i lotniska, niektórzy ukraińscy oficerowie przeszli na stronę Rosji. Wiceadmirał Jelisiejew został w Moskwie przyjęty z otwartymi ramionami i oddelegowany do sztabu Floty Bałtyckiej.
Gdy wczoraj minister obrony zwolnił 50 oficerów z kadry dowódczej Floty Bałtyckiej, Jelisiejew jako jedyny zachował stanowisko. Według portalu Fontanka.ru, to on będzie tymczasowo dowodził rosyjskimi okrętami na Bałtyku. Portal przypomina również, że jego poprzednicy zostali zwolnieni za zaniedbania w przygotowaniu bojowym Floty Bałtyckiej i fałszowanie raportów.