Rosyjska agentka zdobywała wpływy w USA dzięki seksowi i broni. Sędzia przedłużył jej areszt

Maria Butina, Rosjanka aresztowana przez FBI pod zarzutem szpiegostwa, miała zdobywać wpływy seksem i miłością do broni. Porównywana jest z Anną Chapman, inną, rudowłosą agentką przez lata działającą w USA. Od lat "urabiała" polityków Partii Reublikańskiej.

Maria Butina docierała do wpływowych Amerykanów poprzez zamiłowanie do broni
Źródło zdjęć: © Maria Butina / Facebook
Jarosław Kociszewski

Sędzia w Waszyngtonie przedłużył areszt 29-letniej Marii Butiny oskarżanej o szpiegostwo na rzecz Rosji. Kobieta miała być niezarejestrowanym agentem wpływu Kremla w Waszyngtonie. Zgodnie z amerykańskim prawem zagraniczni lobbyści, czy agenci wpływu, mogą działać jeżeli poinformują o tym władze i grają w otwarte karty. Rosjanka zaprzecza stawianym jej zarzutom.

Sędzia uznał, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż Butina ucieknie zwłaszcza, że w chwili aresztowania była już spakowana. Adwokat Robert Driscoll nie zgadza się z tą decyzją podkreślając, że jego klientka od dawna wiedziała o toczącym się przeciwko niej śledztwie i nie próbowała uciekać.

Według departamentu sprawiedliwości Butina była częścią tajnej, rosyjskiej operacji mającej na celu zdobywanie wpływów w Waszyngtonie i w praktyce nic na tyle trwale nie wiązało jej z USA, aby w każdej chwili nie mogła zbiec do Rosji. Nawet relacje z "Obywatelem USA nr 1" mężczyzną, z którym była związana, uważała jedynie za część pracy. Najprawdopodobniej tym tajemniczym obywatelem jest 56-letni konserwatywny działacz polityczny Paul Erickson.

W Waszyngtonie Butina utrzymywała kontakty z dyplomatami uważanymi za rezydentów rosyjskiego wywiadu. Kobieta porównywana jest do Anny Chapman, rosyjskiej agentki aresztowanej w USA w 2010 r. i następnie uwolnionej w ramach wymiany szypiegów pomiędzy Waszyngtonem a Moskwą.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/9] Źródło zdjęć: Maria Butina / Facebook |

Z dokumentów, na które powołuje się oskarżenie wynika, że Butina narzekała na życie ze swoim przyjacielem. Przynajmniej w jednym przypadku, w ramach zdobywania wpływów, proponowała seks w zamian za pracę w znaczącej organizacji. Według mediów była to National Rifle Association (NRA, czyli Narodowe Stowarzyszenie Strzeleckie), czyli jedna z najważniejszych organizacji lobbystycznych w USA.

Rosjanka, uważana za miłośniczkę broni, od lat interesowała się NRA i dzięki tej organizacji miała próbować stworzyć tajny kanał komunikacyjny pomiędzy amerykańskimi politykami a Kremlem. Butina była świetnym, niemal naturalnym łącznikiem między wysoko postawionymi Rosjanami i Amerykanami. Jej mentorem jest Aleksander Torszin, wiceprezes banku centralnego Rosji i dożywotni członek NRA.

To właśnie Torszin i Butina mieli przez trzy lata "urabiać" Republikanów, żeby stworzyć korzystne dla Rosji środowisko po odejściu Baracka Obamy od władzy. Przed wyborami prezydenckimi w 2016 r. mężczyzna wyjaśniał, że amerykańskie społeczeństwo jest podzielone, dlatego Rosjanie muszą z rozmysłem i ostrożnie budować relacje z „przyjazną” Kremlowi Partią Republikańską. Treść prywatnej korespondencji między Rosjanami stanowi część materiału dowodowego przeciwko kobiecie.

Zobacz także: Stanisław Tyszka: Donald Trump stawia sprawy na ostrzu noża

W tym kontekście pojawia się nawet nazwisko republikańskiego kongresmena Dana Rohrabachera z Kalifornii, który przyznał, że przynajmniej raz spotkał się Butiną. W 2015 r. był w Moskwie w ramach podróży współorganizowanej przez Torszina i jego młodą współpracownicę.

Polityk uważany jest za wielkiego zwolennika putinowskiej Rosji i orędownika ocieplenia relacji pomiędzy Waszyngtonem i Moskwą. Rohrabacher sądzi, że akt oskarżenia przeciwko Butinie jest "głupotą". Jednak on sam i jego związki z Rosją są przedmiotem zainteresowania specjalnego prokuratora Roberta Muellera badającego wpływ Rosji na kampanię wyborczą i administrację Donalda Trumpa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

19-latka zatrzymała policja, drugiego dnia nie żył. Matka zabrała głos
19-latka zatrzymała policja, drugiego dnia nie żył. Matka zabrała głos
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"
Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
17-latek zaatakował nożem dwóch kolegów. Stan jednego jest ciężki
17-latek zaatakował nożem dwóch kolegów. Stan jednego jest ciężki
Fale upałów postarzają ludzi niczym alkohol i papierosy. I szkodzą przez całe życie
Fale upałów postarzają ludzi niczym alkohol i papierosy. I szkodzą przez całe życie