Rosyjscy żołnierze rozstrzelali niewinnych Czeczenów
Ministerstwo Obrony Rosji przyznało, że żołnierze sił federalnych Czeczenii uczestniczyli w rozstrzelaniu trzech mieszkańców wsi Staraja Sunża w regionie Groznego - podała rosyjska internetowa witryna news.ru. Żołnierze byli prawdopodobnie pijani.
Do incydentu doszło 16 listopada późnym wieczorem na obrzeżach wioski. Jak podały rosyjskie źródła, dziesięciu uzbrojonych ludzi rozstrzelało z broni z tłumikiem trzech miejscowych. Czwarty został ranny, a piąty, jak podała telewizja NTV, zdołał się ukryć.
Źródła w czeczeńskich organach bezpieczeństwa utrzymują, że zabici byli pracownikami MSW Czeczenii.
Szef władz wsi Staraja Sunża Rizwan Masajew publicznie oskarżył żołnierzy z rosyjskich sił federalnych o zabicie Czeczenów. Według niego wojskowi ostrzelali trzy samochody, rannych ułożyli na ziemi i uśmiercili strzałem w tył głowy z broni automatycznej. Masajew, który powiedział to w lokalnej telewizji, dodał, że wszyscy wojskowi byli pijani.
Strona internetowa "Kawkazkij uzieł" (Węzeł Kaukaski) podała, że "nieznani sprawcy", którzy rozstrzelali ludzi w Sunży, udali się w stronę rosyjskiej bazy wojskowej w Chankale.