Rosyjscy żołnierze na Białorusi. Sprzęt jest "rozładowywany od tygodnia"
Dziennikarze Biełsatu dotarli do stacji kolejowej, gdzie rozładowywany jest rosyjski sprzęt wojskowy. - Za zaimprowizowanym kordonem stoi kolumna rosyjskiego sprzętu, głównie samobieżne działa artyleryjskie. Obok chodzą żołnierze - relacjonują białoruscy reporterzy.
30.08.2017 | aktual.: 30.08.2017 15:41
Na Białorusi trwają przygotowania do manewrów wojskowych Zapad-2017.
"Każdy może podejść do wojskowych"
- Miejsce rozładunku rosyjskiego sprzętu wojskowego praktycznie nie jest chronione - piszą białoruscy dziennikarze. Zaznaczają, że sprzęt bojowy nie został otoczony, a "każdy może podejść do wojskowych".
- Obok kolumny sprzętu rozbito jeden namiot, ale tylko dla oficerów. Żołnierze, którzy nie są zajęci rozładunkiem, chodzą po okolicy lub po prostu siedzą na ziemi - relacjonują reporterzy Biełsatu.
Pomimo braku widocznej ochrony, służby obserwują teren, a dziennikarzom zabroniono wykonywania zdjęć.- Każą usuwać z telefonów zdjęcia i nagrania wideo - donoszą dziennikarze.
Według Biełsatu na stacji kolejowej pod Osipowiczami sprzęt rozładowywany jest od tygodnia. Rozmówcy białoruskich dziennikarzy sugerują, że żołnierze strzelają na poligonie "z dział samobieżnych i systemów rakietowych Grad". Osipowicze są oddalone od polskiej granicy o około czterysta kilometrów.
Rosyjscy wojskowi zostali też zauważeni na dworcu w Borysowie, niedaleko Mińska, natomiast przy granicy z Litwą widziano wagony z wojskowym sprzętem.
Obszar manewrów Zapad-2017 (fot. Andreas Turunen, Twitter)
Ponad dwanaście tysięcy żołnierzy
Armia rosyjska planuje zaangażować w manewry 5,5 tysiąca swoich żołnierzy, z czego na Białoruś ma wysłać około 3 tysiące z nich. Białorusini zaangażują ponad 7 tysięcy wojskowych.