Rośnie przepaść między Libią a Zachodem

Nazwany przez Ronalda Reagana wściekłym psem Bliskiego Wschodu libijski przywódca Muammar Kadafi stara się zmienić swój wizerunek na Zachodzie. Jednak sposób w jaki powitał Abdelbaseta Alego al-Megrahiego, uwolnionego przez Brytyjczyków zamachowca z Lockerbie, świadczy o tym, że nie zmienił on swoich poglądów - pisze "New York Times".

Pomimo, że Kadafi przewodniczy Unii Afrykańskiej, uczestniczył w szczycie G8 w Rzymie, a zachodnie potęgi spragnione ropy starają się pozyskać jego względy, charakterystyczne dla niego było uzyskiwanie ustępstw od tych potęg, udawanie wdzięczności, a następnie wykpiwanie ich za to że się ugięły - pisze nowojorski dziennik.

Zdaniem "NYT" tym razem libijski przywódca się przeliczył. Uwolnienie Megrahiego zamiast wzmocnić jego pozycję uwidoczniło wewnętrzne konflikty związane z próbami ponownego nawiązania relacji ze światem.

Rewolucyjna ideologia Kadafiego nadal kłóci się z oczekiwaniami Zachodu. Sprawa Megrahiego zmusza Zachód i Libię do stawienia czoła tej różnicy perspektyw, która wpływa na ich wzajemne relacje od czasu, kiedy rozpoczęło się pojednanie - uważa "NYT".

Zachód widzi całą sprawę jasno: Libia uhonorowała skazanego za terroryzm, który pomógł wysadzić w powietrze samolot pasażerski nad szkockim Lockerbie w 1988 roku. Dla Libii sprawa nie jest taka oczywista. "NYT" wymienia kilka powodów, z powodu których kraj ten zachował się właśnie w ten sposób i dlaczego zdziwiła go reakcja Zachodu. Głównym z nich jest to, że rząd w Trypolisie nigdy nie zaakceptował winy Megrahiego.

Innymi przyczynami może być też spór między synami Kadafiego o sukcesję po nim. Jeden z nich, Saif al-Islam, towarzyszył Megrahiemu w drodze domu. Innym powodem może być chęć pokazania, że pomimo licznych ustępstw Libia nie jest marionetką Zachodu.

"NYT" pisze, że nie można też przeoczyć osobistych ambicji Kadafiego, który nie ukrywa, że jego celem jest utworzenie Stanów Zjednoczonych Afryki z jedną armią, jedną walutą i jednym przywódcą. Sprowadzenie Megrahiego do domu może poprawić jego pozycję wśród afrykańskich przywódców.

Oburzenie Zachodu Kadafi uważa za hipokryzję - podkreśla "NYT". Kiedy w 2007 roku Libia wypuściła pięć bułgarskich pielęgniarek, które tamtejszy sąd skazał na śmierć za zakażenie wirusem HIV libijskich dzieci, były one witane w Europie przez prezydenta i premiera Bułgarii, żonę prezydenta Francji. Miały one trafić w Bułgarii do więzienia, ale niemal natychmiast zostały ułaskawione. Na Zachodzie oskarżenia wobec nich uznano za sfałszowane, jednak również Libijczycy wierzą, że Megrahi był więźniem politycznym.

Od samego początku było nieuniknione, że sprawa ta skończy się wrogością i wzajemnymi oskarżeniami - uważa nowojorska gazeta. Dla rodzin osób zabitych w 1988 roku zmuszenie Libii do wypłacenia odszkodowań i skazanie Megrahiego na dożywocie było kwestią sprawiedliwości. Dla Libii odszkodowania były transakcją pozwalającą na wznowienie kontaktów z Zachodem i przyciągnięcie zagranicznych inwestorów - przekonuje "New York Times".

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Frekwencja na religii spada. W miastach widać wyraźny trend
Frekwencja na religii spada. W miastach widać wyraźny trend
Dzieci z Ukrainy wywożone do Korei Północnej. Szokujące ustalenia
Dzieci z Ukrainy wywożone do Korei Północnej. Szokujące ustalenia
Piraci porwali statek. Polak zakładnikiem
Piraci porwali statek. Polak zakładnikiem
Zderzenie na S2. Nawet do 20 kilometrów korka
Zderzenie na S2. Nawet do 20 kilometrów korka
Macron w Chinach. Apeluje o współpracę w sprawie Ukrainy
Macron w Chinach. Apeluje o współpracę w sprawie Ukrainy
O pieniądzach na szczycie medycznym. Pojawi się Donald Tusk
O pieniądzach na szczycie medycznym. Pojawi się Donald Tusk
Podrzucony wirus ASF. To mógł być sabotaż
Podrzucony wirus ASF. To mógł być sabotaż
Putin skomentował rozmowy z USA. "Trump szuka sposobu"
Putin skomentował rozmowy z USA. "Trump szuka sposobu"
Porwane dzieci mają wrócić do Ukrainy. 12 krajów przeciw
Porwane dzieci mają wrócić do Ukrainy. 12 krajów przeciw
20-letni Francuz zmarł w Warszawie. Policja szuka świadków
20-letni Francuz zmarł w Warszawie. Policja szuka świadków
Kiedy uderzy największy mróz? Jest już pierwsza prognoza na ferie
Kiedy uderzy największy mróz? Jest już pierwsza prognoza na ferie
Pogoda w grudniu nie będzie zimowa. Nadchodzi ocieplenie w prognozach
Pogoda w grudniu nie będzie zimowa. Nadchodzi ocieplenie w prognozach