Rośnie liczba ofiar katastrofy w kopalni w Chinach
Liczba ofiar śmiertelnych środowej
katastrofy w kopalni węgla koło Tangshan na północy Chin wzrosła
do 87 - podała chińska agencja Xinhua. Wciąż trwają
poszukiwania 21 górników.
Do wybuchu gazu kopalnianego w położonej w prowincji Hebei, 150 km od Pekinu, kopalni, doszło w środę po południu. Eksplozja nastąpiła w szybie, w którym jeszcze nie prowadzono wydobycia. Będąca w rękach prywatnych kopalnia wydobywa 150 tys. ton węgla rocznie.
Według agencji Xinhua, właściciele kopalni obiecali rodzinom zabitych górników rekompensaty w wysokości co najmniej 200 tys. juanów, czyli 25 tys. dolarów. Jednocześnie agencja podała, że właściciele i menadżerowie kopalni są poszukiwani przez milicję, a ich konta bankowe zostały zamrożone.
Chińskie kopalnie należą do najbardziej niebezpiecznych na świecie. W pierwszej połowie tego roku w wypadkach i katastrofach górniczych w Chinach poniosło śmierć co najmniej 2700 ludzi. Oficjalne statystyki podają, że w ubiegłym roku zginęło w sumie ponad 6 tysięcy górników.