Rosjanom nie pomogła modernizacja wojsk. Wywiad ujawnia
Brytyjskie Ministerstwo Obrony przekazało, że prowadzona przez kilkanaście lat szeroko zakrojona modernizacja sił zbrojnych Rosji nie wystarczyła do tego, aby zająć Ukrainę. Z informacji służb wynika, że obecnie wojsko Rosji jest słabsze niż przed inwazją.
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii przekazało w codziennej aktualizacji wywiadowczej, że modernizacja wojsk rosyjskich nie wystarczyła na to, aby zdominować Ukrainę.
Wojna w Ukrainie. Słabsze wojsko rosyjskie
"Budżet obronny Rosji wzrósł około dwukrotnie w latach 2005-2018, przy czym zainwestowano w wysokiej klasy potencjał lotniczy, lądowy i morski. Od 2008 r. stanowiło to podstawę szeroko zakrojonego programu modernizacji wojskowej Nowe Spojrzenie. Jednak modernizacja sprzętu nie pozwoliła Rosji zdominować Ukrainy" - przekazano w komunikacie służb Wielkiej Brytanii.
Resort dodał również, że "niepowodzenia zarówno w planowaniu strategicznym, jak i w operacyjnym wykonaniu sprawiły, że nie udało jej się przełożyć siły liczebnej na decydującą przewagę".
Co więcej, aktualnie rosyjskie siły zbrojne są znacznie słabsze "zarówno pod względem materialnym, jak i koncepcyjnym" w związku z przeprowadzaną inwazją na Ukrainę.
"Proces wychodzenia z tej sytuacji pogorszą jeszcze sankcje. Będzie to miało długotrwały wpływ na zdolność Rosji do rozmieszczenia konwencjonalnych sił zbrojnych" - dodano w oświadczeniu.
Zobacz też: Rosja szantażuje Polskę. "Parę lat temu byłby problem"
To może doprowadzić do zakończenia wojny
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow, cytowany przez agencję Ukrinform, przekazał, że są dwa scenariusze zakończenia wojny z Rosją: rozpad Federacji Rosyjskiej lub zmiana jej władz.
"Pierwsza opcja to rozpad Rosji na trzy lub więcej części. Druga to względne zachowanie integralności terytorialnej Rosji przy zmianie władz tego kraju" - wskazał Budanow.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski