Amerykanie ujawniają. Wojsko Putina ma mało sprzętu
Siły rosyjskie mają wystarczającą liczbę dronów jeszcze tylko na kilka ataków na dużą skalę, chyba że otrzymały lub wkrótce otrzymają nową dostawę dronów z Iranu - poinformowali w najnowszym raporcie analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Według stanu na 7 stycznia, Rosjanie dysponowali 90 irańskimi dronami.
Jak podaje ISW, 26 stycznia siły rosyjskie rozpoczęły kolejną masową serię ataków rakietowych i ataków dronami na Ukrainę. Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny przekazał, że siły rosyjskie wystrzeliły 55 pocisków powietrznych i morskich, w tym Kh-101, Kh-555, Kh-47 i Kh-95 Kalibr i Kinzhal na Ukrainę z samolotów Tu-95, Su-35 i MiG-31K z wód Morza Czarnego.
Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła 47 z 55 pocisków i wszystkie 24 drony Shahed 136 i 131. Kilka pocisków uderzyło w infrastrukturę krytyczną w obwodach winnickim i odeskim.
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow poinformował, że według stanu na 7 stycznia siły rosyjskie miały do dyspozycji 90 irańskich dronów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okrutni mordercy na froncie w Ukrainie. Sprawdzamy, kim są brutalni zabójcy z Grupy Wagnera
"Siły rosyjskie mają wystarczającą liczbę dronów jeszcze tylko na kilka ataków na dużą skalę, chyba że otrzymały lub wkrótce otrzymają nową dostawę dronów z Iranu" - podkreślają w raporcie analitycy ISW.
Przewodniczący rosyjskiej Dumy Wiaczesław Wołodin spotkał się 23 stycznia w Teheranie z prezydentem Iranu Ebrahimem Raisim w celu rozszerzenia dwustronnej współpracy. Rozmowy mogły obejmować dyskusje na temat dostarczania Rosji irańskich systemów uzbrojenia.
Premier: Pociski rosyjskie trafiły w obiekty energetyczne, ale sytuacja jest pod kontrolą
Premier Ukrainy Denys Szmyhal oświadczył w czwartek, że drony i pociski, których Rosjanie użyli w porannych ostrzałach przeciwko Ukrainie, trafiły w stacje elektroenergetyczne, jednak stan systemu energetycznego kraju jest pod kontrolą.
Głównym celem ostrzału były obiekty energetyczne, zamiarem Rosjan jest "pozbawienie Ukraińców światła i ogrzewania" - napisał Szmyhal na serwisie Telegram. Poinformował, że "trafione zostały podstacje", jednak "sytuacja w systemie energetycznym jest pod kontrolą".
Czytaj też: