Rosjanie "wyłączyli" Starlinki? "Zostaliśmy całkowicie oślepieni"
10 maja, podczas powtórnej inwazji na obwód charkowski, Rosjanom udało się zagłuszyć satelitarny internet Starlink - informuje "The Washington Post", powołując się na rozmowę z dowódcą jednostki dronów z ukraińskiej 125. Brygady Obrony Terytorialnej. - W pewnym momencie zostaliśmy całkowicie oślepieni - stwierdził ukraiński żołnierz.
18.05.2024 | aktual.: 18.05.2024 08:16
Ukraina — nowej ofensywy Rosji przez północno-wschodnią granicę oczekiwała od miesięcy — a mimo to zaskoczyła stacjonujących tam ukraińskich żołnierzy, którzy mieli się przed nią bronić.
Rosyjska ofensywa w kierunku Charkowa
Ukraińska 125. Brygada Obrony Terytorialnej – rozciągnięta wzdłuż około 40 km granicy obwodu charkowskiego z Rosją – używała dronów zwiadowczych do codziennego monitorowania. Wiedzieli, że Moskwa stale gromadzi siły do ewentualnego ataku. "Jednak rankiem, kiedy to się stało, 10 maja, brygada utraciła wszystkie kanały wideo z powodu rosyjskich zakłóceń elektronicznych" - ustalili dziennikarze "The Washington Post".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Urządzenia Starlink – internet satelitarny, na którym ukraińska armia wykorzystuje podstawową komunikację – zawiodły i po raz pierwszy od inwazji Rosji w lutym 2022 roku zostały całkowicie wyłączone.
"Zostaliśmy całkowicie oślepieni"
– W pewnym momencie zostaliśmy całkowicie oślepieni – powiedział dowódca jednostki dronów w brygadzie. – To był największy problem, nie widzieliśmy, jak się poruszali, pracowaliśmy tylko przez radio lub telefony – powiedział "Artist", 53-letni sierżant. Według niego zasilanie drona "po prostu zniknęło".
W ciągu kilku dni Rosjanie zajęli – po raz drugi – około 130 km kwadratowych terytorium wzdłuż granicy, "wykorzystując moment szczególnej bezbronności dla ukraińskiej armii".
Mapa działań bojowych z 10.05.2024:
Fatalny ruch USA. Opóźnienie powodem dramatu na froncie
Pakiet pomocy USA, obejmujący finansowanie cennej amunicji dla artylerii i obrony powietrznej, utknął w martwym punkcie w Kongresie na ponad sześć miesięcy. Ukraińcy na linii frontu często nie byli w stanie odpowiedzieć ogniem na rosyjskie ataki.
Tymczasem mimo że personel wojskowy od miesięcy skarżył się na niedobory kadrowe i skrajne zmęczenie żołnierzy walczących od ponad dwóch lat, rząd w Kijowie powoli zwiększał mobilizację, pozostawiając w niektórych obszarach frontu krytycznie niedobory kadrowe.
Jednak zdobycze Rosji na polu bitwy w ostatnich dniach nie wynikały wyłącznie z niedoborów Ukrainy.
Mapa działań bojowych z 16.05.2024:
Rosjanie odrobili lekcje. Lepiej się przygotowali
Z żalem ukraińscy żołnierze przyznają, że ich wróg stał się "mądrzejszy i przystosowany, zwłaszcza dzięki postępowi technologicznemu", takiemu jak wojna elektroniczna – co stanowi ostry kontrast z pierwszym rokiem inwazji. Wtedy błędy i nadmierna pewność siebie Rosji pozwoliły Ukraińcom utrzymać kluczowe miasta, a później wyzwolić duże połacie terytorium w skutecznych kontrofensywach.
Nowe rosyjskie postępy w Charkowie i sąsiednim obwodzie donieckim wzbudziły pytania o wykonalność obrony Ukrainy – nie tylko czy Kijów będzie w stanie spełnić obietnicę wypędzenia wszystkich najeźdźców, ale także czy Rosja wkrótce pokona siły Ukrainy i przejmie większe terytorium.
Niedawny atak na granicę Charkowa zmusił Ukrainę do przekierowania części rezerw na północ, potencjalnie zagrażając innym pozycjom ukraińskiej linii obrony.
"Artist", dowódca dronów w 125. Brygadzie, powiedział, że Ukraińcy w dużej mierze nie są w stanie zbudować tego rodzaju ufortyfikowanych linii obronnych, na jakie obecnie zwraca uwagę rząd i dowódcy wojskowi. Tych nie dało się wybudować z powodu ciężkich ostrzałów. Na miejsce nie mógł być ściągnięty także ciężki sprzęt, bo Rosjanie natychmiast by go zniszczyli.