Rosjanie umierają na froncie. Zorganizowano zbiórkę na worki na zwłoki
Prowojenna aktywistka w Czelabińsku w Rosji przeprowadziła zbiórkę na zakup worków na zwłoki rosyjskich żołnierzy poległych na wojnie w Ukrainie - poinformowało w czwartek Radio Swoboda.
Działaczka wojenna Anna Deryabina w środę zorganizowała zbiórkę pieniędzy na worki na zwłoki dla rosyjskich żołnierzy poległych w wojnie w Ukrainie - dwieście rubli za torbę (nieco ponad dwa dolary).
"Strasznie o tym pisać, ale potrzebne są worki na 200 (zabitych żołnierzy - przyp.red.). Do transportu poległych chłopaków. Trzeba ich dużo" - napisała Rosjanka w mediach społecznościowych. Według aktywistki "teraz worki chłopaki kupują na własny koszt, ale ich możliwości nie są nieograniczone".
Potrzebne środki udało się zebrać. Aktywistka przekazała, że zbiórka została zamknięta. Jak informuje Radio Swoboda, "dziś rano, po zainteresowaniu mediów, aktywistka ukryła swój profil na VKontakte".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie giną na wojnie
Mediazona i BBC szacują, że do sierpnia 2024 r. w inwazji na Ukrainę zginęło co najmniej 61 831 rosyjskich żołnierzy. Liczbę oszacowano na podstawie informacji dostępnych w otwartych źródłach. Jednak ukraińskie wojsko oceniło straty osobowe Rosji, obejmujące też rannych i zaginionych, na ponad 612 tys.
Źródło: Radio Swoboda