Gonili go 20 minut. Rosyjski dron zestrzelony nad Białorusią
Na Białorusi po raz pierwszy zestrzelono rosyjskiego drona za pomocą lotnictwa - informuje białoruska grupa Hajun, zajmująca się monitorowaniem ruchu wojsk w kraju. Według danych organizacji myśliwiec gonił bezzałogowca przez 20 minut i zestrzelił go nad rejonem jelskim.
Według grupy "Belaruski Hajun" do zestrzelenia doszło ok. godz. 3:30.
Pierwszy taki przypadek
"Według naszych danych po wdarciu się zamachowca-samobójcy (drona - przyp. red.) w przestrzeń powietrzną Białorusi, myśliwiec Białoruskich Sił Powietrznych gonił intruza przez około 20 minut. Około godziny 3:55 w rejonie jelskim obwodu homelskiego mieszkańcy usłyszeli co najmniej dwie eksplozje i zaobserwowali jasny błysk na niebie" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mińsk poderwał myśliwce
Jest to zatem prawdopodobnie pierwszy odnotowany przypadek, gdy myśliwiec Białoruskich Sił Powietrznych podjął próbę zniszczenia prawdziwego celu wojskowego na niebie - rosyjskiego drona kamikaze typu Shahed.
W połowie lipca informowaliśmy, że wykorzystywany przez Rosjan dron Shahed, który miał uderzyć w Ukrainę, wleciał w przestrzeń powietrzną Białorusi. Bezzałogowiec przeleciał ok. 350 km, aż w końcu Mińsk zdecydował o poderwaniu śmigłowców i myśliwców, które miały za zadanie przechwycić maszynę.