Rosjanie szykują prowokacje? "Możliwe próby przekroczenia granicy"
Rosyjscy zmobilizowani żołnierze są oburzeni planem przerzucenia ich przez dowództwo z obwodu chersońskiego do Donbasu - powiadomił w niedzielę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. "Możliwe są też próby przedostania się przez granicę rosyjskich dywersantów z terytorium Rosji i Białorusi" - dodały władze wojskowe.
20.11.2022 | aktual.: 20.11.2022 14:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sztab poinformował w porannym komunikacie, że w Rosji w obwodach briańskim i kurskim stacjonują oddziały, które mogą zostać wykorzystane do prób zbrojnych prowokacji na granicy państwowej z Ukrainą. Możliwe są też próby przedostania się przez granicę rosyjskich dywersantów z terytorium Rosji i Białorusi - dodały władze wojskowe.
Zmobilizowani Rosjanie oburzeni planem dowódców
Dowództwo rosyjskiej armii planuje przerzucić część sił wycofanych z prawego brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim do obwodów donieckiego i ługańskiego w celu kontynuacji walk. "Osoby zmobilizowane, z których w większości składają się te jednostki, są bardzo oburzone perspektywą realizacji tych planów" - czytamy w komunikacie sił zbrojnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według sztabu w obwodzie ługańskim rosyjskie wojska rozmieszczają posterunki służące do wykrywania i zatrzymywania dezerterów.
Na odcinkach krzyworoskim i chersońskim oddziały agresora prowadzą obronę pozycyjną i wzmacniają fortyfikacje. Trwają ostrzały artyleryjskie pozycji ukraińskiej armii i miejscowości na prawym brzegu Dniepru.
160 Rosjan zginęło
Łącznie rosyjska armia przeprowadziła minionej doby jeden atak lotniczy i cztery rakietowe oraz 59 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych - podał sztab.
Zobacz także
Ukraińskie siły odparły ataki przeciwnika w okolicach siedmiu miejscowości w Donbasie. Potwierdzono informacje o ukraińskich atakach na rosyjskie wojska 18 listopada w obwodzie zaporoskim. W wyniku tych działań rannych zostało ok. 160 żołnierzy przeciwnika.