Rosjanie rzucają posiłki. Oddziały Putina w defensywie
Rosyjskie MON rzuca pod Bachmut nowe jednostki, próbując tym samym ratować front - donosi brytyjski wywiad w swoim codziennym raporcie z Ukrainy. Mimo trudnej sytuacji w samym mieście, oddziały Kijowa osiągają sukcesy na flankach, które zmuszają rosyjskie dowództwo do "znaczącego zaangażowania" - podaje Londyn.
"W ciągu ostatnich czterech dni Rosja prawdopodobnie przemieściła kilka batalionów, aby wzmocnić sektor wokół Bachmutu" - informuje brytyjski wywiad w swoim podsumowaniu opublikowanym na Twitterze przez Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii w sobotę rano.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Londyn informuje, że Moskwa rzuca na front nowe jednostki w związku z "taktycznymi sukcesami Ukrainy na flankach Bachmutu". Decyzja Rosjan ujawnia również wątpliwości co do zaangażowania oddziałów grupy Wagnera w walkach wokół miasta.
"Biorąc pod uwagę, że Rosja prawdopodobnie ma stosunkowo niewiele nieaktywnych jednostek bojowych na Ukrainie, przemieszczenie jest znaczącym zobowiązaniem ze strony rosyjskiego dowództwa" - podkreśla brytyjski wywiad.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostrzał z ciężkiej artylerii trwał cały dzień. Celem wagnerowcy
Rosjanie w defensywie. Rzucają rezerwy na front
Amerykański Instytut Badań nad Wojną zauważa, że ukraińskie kontrataki w rejonie Bachmutu "zmusiły rosyjskie wojska do rozdysponowania zasobów wojskowych do obrony przed działaniami ofensywnymi, zgodnie z prawdopodobnie zamiarem ukraińskiego dowództwa".
Informacje o dodatkowym rzucie rosyjskich jednostek na front wokół miasta potwierdziła Hanna Malar, wiceszefowa ukraińskiego MON.
"Działania Ukraińców wyeliminowały możliwość okrążenia Bachmutu przez Rosjan" - dodaje ISW.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski