Rosjanie przetrzymywali więźnia na 1 m kw.
Rosja przegrała w Strasburgu
sprawę o przetrzymywanie więźnia przez cztery lata w zatłoczonych
celach, w którym miał dla siebie mniej niż 1 metr kwadratowy
powierzchni. Za straty przyznano więźniowi 15 tys. euro.
Andriej Frołow, skazany za napad z bronią w ręku na 16 lat więzienia, wniósł do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu skargę przeciwko Rosji w związku z tym, że w latach 1999-2003 był więziony w Petersburgu w 11 różnych celach o powierzchni 8 metrów kwadratowych, zajmowanych przez 12-14 osób. Osadzeni musieli z powodu braku miejsca spać na zmianę.
Frołow skarżył się też na to, że w celi nie było przepierzenia oddzielającego toaletę, a więźniowie mieli tylko 6 minut tygodniowo na wspólną kąpiel.
Trybunał uznał, że Frołow został narażony na niewygody "przekraczające nieunikniony poziom cierpienia wiążącego się z pozbawieniem wolności", i stwierdził naruszenie przez Rosję Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Za straty moralne przyznano Frołowowi 15 tys. euro.