Rosjanie koczują na lotnisku w Izraelu. Skarżą się na obsługę
Na terenie portu lotniczego w Tel Awiwie od dwóch dni koczuje grupa turystów z Rosji. Czekają na deportację do kraju. W mediach społecznościowych Rosjanie skarżą się na to, jak w tym czasie są traktowani przez obsługę lotniska.
- Bijemy na alarm. Zostaliśmy deportowani z Izraela bez podawania powodu. Twierdzą, że emigrujemy, ale przyjechaliśmy tutaj na wakacje, aby odpocząć - mówi na udostępnionym na Telegramie nagraniu jeden z rosyjskich obywateli.
Towarzysząca mu kobieta opowiada z kolei o warunkach, w jakich przyszło im czekać na powrót do kraju. - Jesteśmy tu od ponad dwóch dni, śpimy na kartonach, jemy to, co kupujemy, bo nie dają nam jedzenia. Brak wody. Czyli absolutnie nic - skarżyła się.
Grupa w środę miała odlecieć do Soczi, ale w samolocie zabrakło dla nich miejsc. Czekają więc na kolejne połączenie do Rosji, których - z uwagi na trwającą wojnę - jest obecnie znacznie mniej niż przed 24 lutego 2022 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Rosja oskarża Polskę. Co na to MSZ?
Rosjanie deportowani z Izraela. Czekają na lotnisku
Z relacji wynika też, że do Rosjan źle odnoszą się osoby pracujące na lotnisku. Przynajmniej kilkukrotnie mieli oni usłyszeć od obsługi wulgaryzmy. Służby lotniskowe miały też odmawiać dostępu do informacji, pozbawić turystów paszportów, a także utrudniać dostęp do bagaży.
- Nie pozwalają nam iść do naszych bagaży, zabrać przynajmniej niektórych rzeczy - skarży się Rosjanka.
Setki tysięcy turystów w Izraelu w maju
W samym tylko maju Izrael odwiedziło 411,1 tys. turystów - podało izraelskie Centralne Biuro Statystyczne. Łącznie od początku 2023 odnotowano 1,76 mln przyjazdów. Wśród odwiedzających najwięcej było obywateli USA ponad 440 tys. Liczną grupę turystów stanowili także turyści z Rosji.
Izrael podobnie jak Turcja nie wprowadził dodatkowych ograniczeń dla Rosjan w związku z agresją na Ukrainę.
Przeczytaj też:
Źródło: interia.pl/ t.me/bazabazon
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski