Trwa ładowanie...

Rosjanie skorzystali z okazji. Tak rozgrywają tragedię w Przewodowie

Po nieoficjalnych doniesieniach agencji Associated Press, że eksplozję w polskiej wsi Przewodów spowodował pocisk wystrzelony przez Ukrainę, ruszyła propaganda Rosji. Kreml ignoruje kluczową tu kwestię - pocisk został wystrzelony w obronie przed barbarzyńskim atakiem Rosjan. Teraz Rosja wykorzystuje "korzystną" - jak myślą - dla siebie wersję wydarzeń. - W tej chwili robią wszystko, aby podsycać antyukraińskie nastroje w Polsce - alarmuje Michał Marek, ekspert analizujący przekazy rosyjskiej propagandy.

Przewodów. Miejsce wybuchu badają policyjni eksperci. Na grafice obok mapa rosyjskich ataków na cele infrastruktury energetycznej w UkrainiePrzewodów. Miejsce wybuchu badają policyjni eksperci. Na grafice obok mapa rosyjskich ataków na cele infrastruktury energetycznej w UkrainieŹródło: Policja, Telegram, fot: Centralne Biuro Śledcze
d2vn9jb
d2vn9jb

- Nawet jeśli rzeczywiście na obszar Polski spadła rakieta wystrzelona przez siły zbrojne Ukrainy, trzeba pamiętać, że gdyby nie wcześniejszy atak rakietowy Rosji na Ukrainę, to do tej tragedii by nie doszło. Im szybciej Rosja zostanie pokonana w tej wojnie, tym prędzej będziemy bezpieczni - komentuje w rozmowie z WP Michał Marek z Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, ekspert analizujący przekazy rosyjskiej propagandy.

Po wybuchu w Przewodowie (woj. lubelskie) rosyjskie media stworzyły kilkadziesiąt propagandowych historii, które mają wywołać antyukraińskie i antyamerykańskie nastroje w Polsce. Oto niektóre przykłady: "Kijów marzy o sprowokowaniu bezpośredniego starcia militarnego między NATO i Rosją, aby uratować Ukrainę przed nieuniknioną klęską" - grzmi rosyjska agencja Ria Novostii. "Za śmierć Polaków w Przewodowie odpowiada Ukraina" - to kolejny cytat.

"Incydent z zabiciem obywateli polskich (...) został zauważony przez NATO. Jednak Pentagon uchyla się od odpowiedzi na pytanie, czyja rakieta trafiła w Polskę. Może Polacy nie są tak dobrymi przyjaciółmi?" - to już cytat z programu kremlowskiego propagandysty Władimira Sołowjowa. Z kolei w rosyjskojęzycznym serwisie Telegram pojawił się także wątek, że rakietę wystrzeliła konkretna ukraińska jednostka stacjonująca pod Lwowem.

d2vn9jb

- Te przekazy są już powielane przez grono prorosyjskich komentatorów w Polsce. Celem jest przekonanie części opinii publicznej, że Rosja nie jest winna tragedii, a to Ukraina wciąga nasz kraj do wojny - mówi dalej Michał Marek. - Strona rosyjska będzie wskazywać, że w interesie Polski jest zatem szybkie zawarcie pokoju w wojnie w Ukrainie, najlepiej za cenę ustępstw Kijowa - przewiduje.

Ataki blisko polskiej granicy mogą być ponawiane

Michał Marek ocenia, iż splot wydarzeń wokół wybuchu w Przewodowie jest na tyle korzystny dla strony rosyjskiej, że mogą oni próbować ponownie wywołać podobne zdarzenie. - Należy się spodziewać, że Rosjanie będą powtarzać ataki na ukraińskie cele blisko polskiej granicy, aby takie incydenty miały szansę się powtórzyć. Musimy się na to uodpornić, uświadamiając sobie, że za wojnę w Ukrainie, której skutkiem była tragedia w Polsce, pełną odpowiedzialność ponosi tylko Rosja - podkreśla.

Rosjanie z premedytacją wybijają nieoficjalne doniesienia agencji Associated Press. Powołując się na trzech amerykańskich urzędników, AP przekazała, iż ze wstępnych ocen wynika, że pocisk został wystrzelony przez siły ukraińskie w obronie przeciwko rosyjskiej rakiecie. Miało do tego dojść podczas wtorkowego zmasowanego ataku ze strony Rosji na ukraińską infrastrukturę energetyczną.

d2vn9jb

Kremlowskie media z radością podchwyciły słowa prezydenta USA Joe Bidena, który po kryzysowym spotkaniu państw G7 i NATO powiedział, że według wstępnych informacji jest mało prawdopodobne, że rakieta została wystrzelona z Rosji.

- Nadal jednak z ostatecznymi wnioskami warto poczekać do momentu pojawienia się oficjalnych komunikatów strony polskiej - podkreśla Michał Marek.

- Nie mamy absolutnie żadnej wskazówki lub poszlaki, która by nam pozwalała twierdzić, że był to atak na Polskę, że ta rakieta została intencjonalnie skierowana po to, żeby uderzyła w terytorium Polski, najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek - oświadczył prezydent Duda na wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim.

d2vn9jb

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wybuch rakiety w Przewodowie. Dzieci objęte pomocą psychologów

Rosyjska propagandowa wersja brzmi: "Polska pośrednio uczestniczy w konflikcie"

Poza rozgrywaniem wątków politycznych rosyjscy propagandyści nie powstrzymali się od wygłaszania pod adresem Polski żenujących i złośliwych komentarzy. "Polska dostała więc własny region Biełgorodu. A jak chcieliście?" - skomentowała na Twitterze Margarita Simonian, redaktor naczelna angielskojęzycznej propagandowej telewizji RT.

- Jest to nowy etap specjalnej operacji wojskowej, kiedy fizyczny efekt działań wojennych dotarł na terytorium państwa trzeciego. (...) Choć rozumiemy, że Polska pośrednio uczestniczy w konflikcie, wyraźnie nie stawiamy sobie za cel ich suszarni i życia dwóch cywilów - wyzłośliwiał się rosyjski deputowany gen. Andriej Gurulew.

d2vn9jb

Litwę i Estonię - kraje, które jako jedne z pierwszych solidaryzowały się z Polską po wybuchu - nazwał "bezużytecznymi kundlami". - Teraz chyba nikt nie wątpi, że nie zatrzymamy się i nadal mamy przyzwoitą ilość rakiet Kh-101. Zełenski poprosi o nowoczesne systemy obrony przeciwlotniczej, stosując szantaż, że następnym razem może ucierpieć Rumunia, Węgry, Słowacja, a może i Polska - odgraża się Gurulew.

Czytaj też:

d2vn9jb

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2vn9jb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d2vn9jb
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj