Rosjanie drżą o zapasy. Stosują podstęp, by ukryć cysterny
Rosyjskie wojska cierpią z powodu problemów z dostawami. Ofensywa zwalnia, żołnierze są niedożywieni i brakuje amunicji. Wydaje się, że największą bolączką agresora jest brak paliwa.
03.03.2022 | aktual.: 03.03.2022 11:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od początku konfliktu ukraińskie wojska nie oszczędzają rosyjskich konwojów. Zgodnie z doniesieniami Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy zniszczono już ponad 370 pojazdów i 60 cystern należących do rosyjskiej armii.
Problemy z zaopatrzeniem są jednym z głównych problemów armii agresora. Teraz Rosjanie zaczęli kombinować, jak odciągnąć uwagę ukraińskich oddziałów od drogocennych cystern z paliwem.
Ukraińcy skutecznie niszczą konwoje z zaopatrzeniem
Od początku wybuchu wojny w socjal mediach widzimy zdjęcia porzuconych przez Rosjan pojazdów. To nie tylko ciężarówki czy wozy opancerzone, ale także czołgi i inny ciężki sprzęt. Powody są oczywiście różne, od uszkodzenia poprzez utknięcie w grząskim gruncie, aż do problemów z paliwem. Zdarzają się również przypadki dezercji. Rosyjscy żołnierze porzucają swoje pojazdy i uciekają.
Pojazdy, które nadają się do użycia, przejmowane są przez ukraińską armię i wykorzystywane są przeciwko rosyjskim wojskom. A wedle udostępnianych na Twitterze czy Facebooku obrazów widać, że takich sytuacji jest całkiem sporo. O rosyjskich problemach z dostawami informują również Ukraińcy, którzy często są za nie sami odpowiedzialni. Niszcząc rosyjskie konwoje, odcinają od potrzebnego zaopatrzenia walczące na froncie jednostki.
Rosjanie zmuszeni zostali do maskowania swoich cystern. "Aby uniknąć niepożądanej uwagi, siły rosyjskie 'przebierają' swoje ciężarówki z paliwem za zwykłe ciężarówki z zaopatrzeniem, o czym niedawno przekonali się miejscowi" - czytamy w poście na Twitterze.
Sądząc po podjętych przez rosyjskie wojska krokach, sytuacja z paliwem musi być miejscami naprawdę dość trudna. Tym razem podstęp się nie udał. Miejscowi zdemaskowali nieoczekiwane posunięcie Rosjan.
Zobacz też: Ekspert nie ma wątpliwości. "To ma zniszczyć Ukrainę na wiele lat"