ŚwiatRosja grozi krajom NATO. "Działania militarne mogą się rozszerzyć"

Rosja grozi krajom NATO. "Działania militarne mogą się rozszerzyć"

Rozszerzeniem konfliktu zbrojnego na kraje NATO zagroził Aleksander Gruszko, rosyjski wiceminister spraw zagranicznych. Wsparcie NATO dla Ukrainy zdenerwowało Rosję tak bardzo, że dyplomata oznajmił, iż nie ma gwarancji, że nie nastąpi rozszerzenie działań militarnych na inne obszary - podają rosyjskie serwisy za agencją Interfax.

Wiceminister spraw zagranicznych Rosji straszy NATO rozszerzeniem konfliktu ukraińskiego na inne obszary. To będzie odpowiedź na wparcie militarne dla zaatakowanego państwa
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji straszy NATO rozszerzeniem konfliktu ukraińskiego na inne obszary. To będzie odpowiedź na wparcie militarne dla zaatakowanego państwa
NATO

03.03.2022 | aktual.: 03.03.2022 08:59

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

NATO deklaruje zwiększanie pomocy dla zaatakowanej przez Rosję Ukrainy dostawami rakiet obrony przeciwlotniczej i broni przeciwpancernej. Na te obietnice Rosja reaguje niezwykle poważnymi groźbami. Wiceszef MSZ w Moskwie Aleksander Gruszko zagroził, że w obliczu obecnego stanowiska NATO istnieje potencjalne ryzyko konfrontacji między Moskwą a Sojuszem. To - według niego - zapowiedź światowego konfliktu, w który zaangażowane będą także Stany Zjednoczone.

Według słów sekretarza generalnego NATO, Jensa Stoltenberga, Sojusz nie będzie angażował się w konflikt. Nadal nie ma planów rozmieszczenia sił zbrojnych na terytorium Ukrainy ani przemieszczenia samolotów w jej przestrzeń powietrzną. Pomoc NATO ogranicza się do dostarczania broni Ukrainie.

Rosja straszy NATO. "Odpowie za militarne wspieranie Ukrainy"

Gruszko, który był stałym przedstawicielem Rosji przy NATO w Brukseli w latach 2012-2018, podkreślił w wywiadzie dla telewizji Rossija-24, że Rosja wielokrotnie ostrzegała, że dążenie Zachodu i NATO do uczynienia Ukrainy członkiem Sojuszu jest "mechanizmem oszukańczym". Rosyjski dyplomata jest pełen hipokryzji. Przekonuje, że Moskwa zawsze chciała rozwiązywać konflikty poprzez dialog, teraz także potrzebne są rozwiązania polityczne i dyplomatyczne, a nie wojskowe.

Zakłamanie to mało powiedziane. Rosjanin mówi to w kilka dni po zbrojnej napaści Rosji na swojego sąsiada. Ukraina przeżywa dramatyczne chwile związane z bezpardonowym atakiem na jej ziemie. Giną cywile, dzieci, a ukraińskie miasta są niszczone.

Tymczasem Kreml zapowiada, że będzie musiał podjąć działania także wobec NATO. - Stosunki między NATO a Moskwą mogą obrać nowy kierunek, jeśli zostanie podjęta kwestia gwarancji bezpieczeństwa Rosji - mówi rosyjski dyplomata. Swoje słowa uzasadnia prawnymi gwarancjami jego kraju do nierozszerzania NATO na wschód.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie