Wojna z Rosją? Zdecydowany głos z USA

Strona rosyjska, z Władimirem Putinem na czele, twierdzi, że Zachód pomaga Ukrainie w atakach na cele strategicznego Rosji. Teraz głos w tej sprawie zabrał Pentagon, który podkreślił, że nie dostarcza danych wywiadowczych o rosyjskich celach.

Rosja wysnuła już oskarżenia. Pentagon zaprzecza
Rosja wysnuła już oskarżenia. Pentagon zaprzecza
Źródło zdjęć: © East News | Kevin Wolf
Sylwia Bagińska

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

- Stany Zjednoczone nie dostarczają Ukrainie danych wywiadowczych o celach w Rosji - przekazał w oświadczeniu rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder. Dodał przy tym, że oskarżenia ze strony Rosji są "nonsensowne".

Reuters przypomniał, że w ubiegłym tygodniu Władimir Putin oskarżył Zachód o pomaganie Ukrainie w atakach na cele strategiczne w Rosji. Dyktator podkreślił, że w tej sytuacji Moskwa zawiesza swój udział w nowym układzie o ograniczeniu zbrojeń START.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nie dążymy do wojny z Rosją"

Oskarżenie Putina powtórzył w czwartek rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow. Co więcej, polityk dodał, że bez pomocy USA "Ukraina nie byłaby w stanie atakować przy pomocy dronów celów w Rosji".

- Mogę definitywnie oświadczyć, że twierdzenia jakoby USA dostarczały Ukrainie danych, lub informacji wywiadowczych, o celach w głębi Rosji są nonsensowne. Nie jesteśmy w stanie wojny z Rosją ani nie dążymy do wojny z Rosją - powiedział w rozmowie z dziennikarzom rzecznik Pentagonu.

Gen. Pat Ryder podkreślił, że "nie ma żadnych informacji na temat tego czy Ukraińcy dokonali, lub nie dokonali, takich operacji, odsyłam was do nich".

Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem silny wybuch nastąpił w mieście Kołomna odległym o ok. 100 km od Moskwy a kilka dni wcześniej dron eksplodował w pobliżu stacji dystrybucji gazu ziemnego w odległości ok. 110 km od rosyjskiej stolicy. Natomiast Ukraina nie potwierdza, jakoby miała cokolwiek wspólnego z tymi wydarzeniami.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
władimir putinpentagonwojna w Ukrainie
Wybrane dla Ciebie