Rosja w ogniu. Kłęby czarnego dymu nad Petersburgiem

Pożar składów ropy w rosyjskim Petersburgu. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których widać unoszące się nad miastem kłęby czarnego dymu. Świadkowie donoszą, że było też słychać eksplozje.

Rosja w ogniu. Kłęby czarnego dymu nad PetersburgiemRosja w ogniu. Kłęby czarnego dymu nad Petersburgiem
Źródło zdjęć: © Twitter
Radosław Opas

Komunikat w sprawie pożaru wydały służby prasowe Głównej Dyrekcji Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych. W oświadczeniu przekazano, że zawiadomienie o zdarzeniu wpłynęło do służb o godzinie 10:59.

Według wstępnych ustaleń ogień objął powierzchnię 800 metrów kwadratowych składowiska ropy. Skalę pożaru potwierdzają opublikowane w sieci nagrania. Widać, jak nad Petersburgiem unoszą się kłęby czarnego dymu.

"Świadkowie twierdzą, że słyszeli eksplozje" - pisze na Twitterze doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko.

"NYT" donosi: Rosjanie podpalają pola minowe

Wojna w Ukrainie trwa. Na południu Ukrainy, gdzie trwa kontrofensywa, Rosjanie pokrywają pola minowe środkami łatwopalnymi i podpalają je pociskami zrzucanymi z dronów, gdy Ukraińcy zaczynają rozminowywać teren - donosi dziennik "The New York Times" w reportażu opublikowanym w sobotę.

O tej nowej taktyce poinformowali dziennikarzy żołnierze ukraińskiej piechoty morskiej. Relacjonują oni, że gdy zaczynają rozminowywać tereny, Rosjanie zrzucają granaty z dronów, a pole minowe zmienia się w morze ognia i detonujących min.

W reportażu, który omówił niezależny rosyjski portal Ważnyje Istorii, "NYT" opisuje walki o Urożajne w obwodzie donieckim przy granicy z obwodem zaporoskim. Bitwa o tę wieś trwała dziewięć dni, Ukraińcy wyzwolili ją 16 sierpnia. Jak powiedział dziennikarzom żołnierz ukraiński o imieniu Denys, najważniejszym zadaniem było opanowanie pierwszej ulicy. Potem walki toczyły się dosłownie o każdy dom. Urożajne otoczone było okopami i tunelami, które pozwalały Rosjanom atakować w jednym miejscu i zaraz pojawiać się w innym punkcie.

Ukraiński żołnierz o imieniu Maksym w rozmowie z dziennikarzami wyraził pewność, że gdy Ukraińcy przedrą się przez dwie linie obrony Rosjan, droga do Morza Azowskiego będzie przed nimi otwarta.

Źródło: pravda.com, kyivindependent.com

Wybrane dla Ciebie

Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
"Jesteśmy pewni". Apel papieża do światowych przywódców
"Jesteśmy pewni". Apel papieża do światowych przywódców
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Runął podwieszany w sufit. 1400 ewakuowanych w Toruniu
Runął podwieszany w sufit. 1400 ewakuowanych w Toruniu
Prezes PiS: Konfederacja pokazuje, kim naprawdę jest
Prezes PiS: Konfederacja pokazuje, kim naprawdę jest
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu