ŚwiatRosja uderza w bastion ISIS w Syrii. Pociski manewrujące i bombowce strategiczne w akcji

Rosja uderza w bastion ISIS w Syrii. Pociski manewrujące i bombowce strategiczne w akcji

W ramach ataków na pozycje Państwa Islamskiego w Syrii rosyjskie bombowce strategiczne Tu-22M3, Tu-160 i Tu-95MS wystrzeliły 34 pociski manewrujące na cele w prowincjach Aleppo i Idlib - oświadczył minister obrony Rosji Siergiej Szojgu.

Rosja uderza w bastion ISIS w Syrii. Pociski manewrujące i bombowce strategiczne w akcji
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons/Max071086

Szojgu poinformował, że liczba wylotów rosyjskich maszyn na cele w Syrii została podwojona. Na wtorek zaplanowano 127 misji i zbombardowanie ponad 200 celów przeciwnika.

Powołując się na przedstawiciela Pentagonu agencja Reutera poinformowała wcześniej tego samego dnia, że Rosja wykorzystała bombowce strategiczne i pociski manewrujące woda-ziemia do atakowania wybranych celów w Syrii. Waszyngton został o tym powiadomiony przez rosyjskie władze.

Reuters podkreśla, że amerykańskie ministerstwo obrony dostało w tej sprawie oficjalną notę od Rosjan. Ma to związek z podpisanymi przez obie strony protokołami dotyczącymi bezpieczeństwa w powietrzu. Rozmówca Reutera dodał, że jednym z celów bombardowań miało być uznawane za stolicę Państwa Islamskiego (IS) miasto Ar-Rakka w prowincji o tej samej nazwie.

O atakach z wykorzystaniem pocisków manewrujących na Rakkę informowały wcześniej tego dnia także światowe media. Według francuskiego dziennika "Le Monde" pociski wystrzelono we wtorek rano z rosyjskich okrętów znajdujących się na Morzu Śródziemnym. Dziennik pisze, że pociski manewrujące przeleciały nad terytorium Turcji.

Rosyjska agencja RBK podała, że pociski manewrujące woda-ziemia Kalibr zostały odpalone z okrętu podwodnego. Powołując się na źródło w Ministerstwie Obrony Rosji agencja przekazała, że wystrzelił je konwencjonalny okręt podwodny "Rostow-na-Donu", płynący z rejonu operowania Floty Północnej do Noworosyjska nad Morzem Czarnym. Źródło RBK podkreśliło, że był to pierwszy w historii Rosji atak pociskami manewrującymi z okrętu podwodnego na pozycje realnego przeciwnika.

RBK poinformowała, że celami były bazy treningowe, sztaby, składy broni i amunicji oraz punkty dyslokacji oddziałów bojowników IS.

Wcześniej także francuski resort obrony informował, że Rakka była celem nalotów ich lotnictwa, a 10 samolotów Rafale i Mirage 2000 zrzuciło na obszar zajęty przez dżihadystów kilkanaście bomb.

Operacja z użyciem pocisków manewrujących nastąpiła po zapowiedzeniu przez prezydenta Rosji Władimira Putina intensyfikacji nalotów w Syrii; wiąże się to z oficjalnym przyznaniem przez Moskwę, że katastrofa rosyjskiego samolotu pasażerskiego na Synaju 31 października była rezultatem "aktu terroru".

Lecący z Szarm el-Szejk w Egipcie do Petersburga samolot A321 rosyjskich linii czarterowych Kogalymavia, znanych też jako MetroJet, rozbił się na półwyspie Synaj w 24 minuty po starcie. Nie ocalał nikt z 224 pasażerów i członków załogi.

To drugi rosyjski atak na ISIS w Syrii z morza. W październiku Kreml informował, że rosyjskie okręty stacjonujące na Morzu Kaspijskim, skutecznie ostrzelały rakietami kilka baz dżihadystów. Rosja rozpoczęła operację przeciw Państwu Islamskiemu 30 września.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (499)