Rosja: Sytuacja na Półwyspie Koreańskim grozi eskalacją nuklearną

- Ryzyko eskalacji nuklearnej w związku z rosnącym napięciem na Półwyspie Koreańskim i wokół niego zdecydowanie istnieje - powiedział przedstawiciel rosyjskiego MSZ Władimir Jermakow. Jednak sposób, w jaki polityk tłumaczy całą sytuację może zaskakiwać.

Kim Dzong Un Kim Dzong Un
Źródło zdjęć: © East News | STR
Monika Mikołajewicz

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Jak podała rosyjska agencja informacyjna TASS, Władimir Jermakow wyraził swoją obawę w kwestii aktualnej sytuacji na Półwyspie Koreańskim, ostrzegając, że grozi ona eskalacją nuklearną. Jednocześnie jednak uznał, że to nie państwo Kim Dzong Una ponosi za to winę.

"To samoobrona" Korei

Zdaniem Jermakowa, jeśli Korea Północna zdecyduje się na wykorzystanie broni nuklearnej, to zrobi to tylko w przypadku działań związanych z samoobroną.

- Zasadniczo nie zgadzamy się z próbami obwiniania Pjongjangu za eskalację takich napięć - powiedział polityk w rozmowie z TASS. Jego zdaniem każdy obserwator powinien dostrzegać, kto jest rzeczywistym agresorem w "regionie, gdzie pod przewodnictwem USA systematycznie prowadzone są działania prowokacyjne, przy czym Waszyngton całkowicie koncentruje się na metodach nacisku i przymusu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Groźby Kim Dzong Una. Stanowcza reakcja Korei Południowej

Priorytetowy cel Rosji

Jak podkreśliła agencja TASS, dla Rosji, zdaniem Jermakowa, priorytetowym celem jest to, by ustanowić korzystne warunki dla dialogu w regionie Półwyspu Koreańskiego, dzięki czemu będzie można zbudować tam "akceptowalne schematy bezpieczeństwa".

Z kolei agencja KCNA przekazała, że zdaniem Pjongjangu wspólne ćwiczenia wojskowe Waszyngtonu i Seulu "są prowokacją". Jednocześnie pojawiło się ostrzeżenie kierowane w stronę USA i Korei Południowej, by kraje te pamiętały, że "mają do czynienia z państwem nuklearnym".

Wybrane dla Ciebie

Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani