Rosja. Syn nie poszedł do wojska. Matka doniosła na niego do MSW
Kłótnia w jednej z rosyjskich rodzin zakończyła się donosem do resortu spraw wewnętrznych. Przekonał się o tym 26-latek, który uniknął obowiązkowego szkolenia wojskowego. Zdaniem matki mężczyzna "uchylił się od służby wojskowej w ważne dla kraju dni".
26-letni mężczyzna mieszkał wspólnie ze swoją matką w Moskwie. Chłopak był studentem Rosyjskiej Akademii Gospodarki Narodowej i Administracji Publicznej (RANEPA). W czasie studiów zaczął rozwijać własną firmę związaną z bezpieczeństwiem informacji.
Rok 2022 dla 26-latka okazał się jednak trudny. Mężczyzna zmuszony był zamknąć biznes, co spowodowało liczne konflikty w rodzinie. Problemy eskalowały do tego stopnia, że matka podjęła drastyczne środki. Po kolejnej kłótni kobieta zdecydowała się na dramatyczny krok.
Trzy miesiące przed 27. urodzinami syna postanowiła poinformować rosyjskie służby bezpieczeństwa, że ten nie odbył obowiązkowego szkolenia wojskowego i nie chce spłacić długu ojczyzny. W oficjalnym liście do rosyjskiego resortu spraw wewnętrznych poinformowała, że jej dziecko "uchyla się od służby wojskowej w ważne dla kraju dni".
Niezależny "The Insider" opisał również historię małżeństwa, w którym mężczyzna "poprosił o podjęcie działań" przeciwko swojej żonie. Powiedział, że "wyraża antyrosyjskie nastroje i podżega wspólne dziecko przeciwko rządowi".
Jak donosi portal, w Rosji tysiące spraw administracyjnych i dziesiątki spraw karnych zostało wszczętych na podstawie artykułu o rzekomych "fałszywych wiadomościach o rosyjskiej armii".
Źródło: "The Insider"