Rosja rozmieściła w Syrii zaawansowany system obrony powietrznej. Fox News: mają możliwość zestrzeliwania amerykańskich pocisków
• Rosja rozmieściła system rakietowej obrony powietrznej S-300VM
• Fox News: świadczy to o zaangażowaniu Rosji w obronę syryjskiego reżimu
• To pierwszy raz, kiedy Rosja rozmieściła system poza granicami swojego kraju
Rosja po raz pierwszy rozmieściła w Syrii zaawansowany system rakietowej obrony powietrznej S-300VM (w nomenklaturze zachodniej - SA-23 Gladiator) - poinformowała telewizja Fox News, powołując się na przedstawicieli władz amerykańskich.
S-300VM to system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej zaprojektowany do ochrony oddziałów wojskowych i strategicznych instalacji wojskowych.
Według Fox News rozmieszczenie tej broni w Syrii świadczy o rosnącym zaangażowaniu Rosji w obronę reżimu syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada. Telewizja przypomina, że doszło do tego po załamaniu się rozejmu w Syrii i zerwaniu bezpośrednich rozmów na temat sytuacji w tym kraju między Rosją a USA.
Rozmówcy Fox News twierdzą, że system S-300VM ma możliwości zestrzeliwania w Syrii amerykańskich manewrujących pocisków rakietowych. Elementy rosyjskiego systemu antybalistycznego i przeciwlotniczego przywieziono do Syrii w weekend. Dotarły one do bazy rosyjskiej marynarki wojennej w mieście Tartus w zachodniej Syrii, nad Morzem Śródziemnym.
Według rozmówców Fox News to pierwszy raz, kiedy Rosjanie rozmieścili ten rodzaj uzbrojenia poza granicami swojego kraju. System rozmieszczony w Syrii nie osiągnął jeszcze pełnej gotowości, a pociski rakietowe są cały czas w kontenerach.
Fox News podkreśla, że S-300VM może wystrzeliwać dwa rodzaje pocisków rakietowych - mniejsze są wykorzystywane przeciwko samolotom i pociskom manewrującym, a większe służą do strącania rakiet balistycznych średniego zasięgu. Oba pociski mają ten sam typ głowicy bojowej.
Po tym jak w listopadzie 2015 roku tureckie myśliwce zestrzeliły na pograniczu turecko-syryjskim rosyjski bombowiec, Rosja rozmieściła w Syrii system obrony przeciwlotniczej S-400. Od tego czasu amerykańskie samoloty zachowują zwiększoną ostrożność zbliżając się do obszarów chronionych przez te systemy - dodaje Fox News. Zwraca jednocześnie uwagę, że celem amerykańskich nalotów w Syrii są dżihadyści z Państwa Islamskiego (IS), a nie wojska Asada. Dodaje, że na razie nie wiadomo po co Rosjanom w Syrii SA-23, gdyż islamiści nie dysponują pociskami balistycznymi, ani lotnictwem.
Kruchy rozejm w Syrii uzgodniony 9 września załamał się 22 września pośród wzajemnych oskarżeń obu stron o jego naruszanie. W szczególności USA zarzucają Rosji bombardowanie rebelianckich dzielnic miasta Aleppo, które stało się obecnie główną sceną syryjskiego konfliktu.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wojnie w Syrii zginęło już co najmniej 300 tys. ludzi; konflikt ten doprowadził do największego kryzysu humanitarnego od czasów drugiej wojny światowej. Według danych ONZ w całej Syrii ok. 600 tys. ludzi żyje obecnie w oblężonych miastach.