Rosja rozczarowana propozycjami USA ws. tarczy antyrakietowej
Rosja oświadczyła w piątek, że propozycje w
sprawie współpracy w sferze obrony przeciwrakietowej, jakie
poprzedniego dnia na piśmie złożyły jej Stany Zjednoczone, nie
spełniają jej oczekiwań.
Według źródła w MSZ Rosji, które cytują agencje ITAR-TASS i RIA-Nowosti, propozycje te różnią się od tych, o których szefowie resortów spraw zagranicznych i obrony obu państw rozmawiali w październiku w Moskwie.
USA przekazały nam konkretne propozycje w sprawie systemu obrony przeciwrakietowej. Wstępna lektura pokazała, że w ciągu tych sześciu tygodni, w czasie których amerykańska strona obiecywała przygotować pisemne propozycje, stanowisko USA nie uległo zmianie - powiedziało źródło.
Nasze oczekiwania się nie spełniły. Nie jest to to, co zostało ustnie obiecane podczas spotkania 'dwa plus dwa' w Moskwie. Niemniej amerykańskie propozycje są dalej studiowane - dodał anonimowy rozmówca rosyjskich agencji.
W czwartek USA, dążąc do rozładowania napięcia w relacjach między Moskwą i Waszyngtonem, złożyły Rosji na piśmie formalną propozycję współpracy w sferze obrony przeciwrakietowej. Odrębnie Stany Zjednoczone przedstawiły propozycję, która - jak ma nadzieję Waszyngton - może zniechęcić Moskwę do wycofania się z układu o ograniczeniu sił konwencjonalnych w Europie (CFE).
Inicjatywy te były dyskutowane podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych oraz obrony Rosji i USA, Siergieja Ławrowa, Anatolija Sierdiukowa, Condoleezzy Rice i Roberta Gatesa, w październiku w Moskwie. Od tego czasu Rosja domagała się od Stanów Zjednoczonych przedstawienia tych propozycji w formie pisemnej.
Żadna ze stron nie ujawniła szczegółów amerykańskich inicjatyw.
Oczekuje się, że Ławrow i Rice będą o nich rozmawiać w poniedziałek, przed bliskowschodnią konferencją pokojową w Annapolis, w stanie Maryland.
USA złożyły swoje propozycje w sytuacji, gdy Rosja ostro sprzeciwia się planom rozmieszczenia w Czechach i Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej i 12 grudnia chce wprowadzić w życie moratorium na wykonywanie zapisów traktatu CFE.
Stany Zjednoczone chciałyby w latach 2011-2012 ulokować w Czechach radar, a w Polsce - 10 wyrzutni antyrakiet. Moskwa uważa, że plany te zagrażają jej bezpieczeństwu i próbuje nakłonić Waszyngton do zrezygnowania z tych zamiarów, zaś do śledzenia irańskich rakiet proponuje wykorzystywać swoje stacje radiolokacyjne: w Gabali, w Azerbejdżanie, i Armawirze, na południu Rosji.
Według nieoficjalnych informacji rosyjskich mediów, USA zaproponowały Moskwie zintegrowanie systemów obrony przeciwrakietowej USA, NATO i Rosji. Ponadto antyrakiety w Polsce miałyby nie pełnić bojowego dyżuru dopóty, dopóki nie będzie pewne, iż Iran dysponuje już rakietami mogącymi dolecieć do Europy.
"Odnieśliśmy wrażenie, że nasze słowa zaniepokojenia zostały usłyszane przez amerykańskich partnerów" - powiedział w czwartek wieczorem prezydent Rosji Władimir Putin, komentując po spotkaniu z premierem Włoch Romano Prodim najnowsze inicjatywy Waszyngtonu.
Jerzy Malczyk
