Rosja realizuje niebezpieczny plan. Szef BBN ostrzega

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego ostrzegł przed działaniami Kremla. - Rosja zmierza do zmiany porządku światowego - stwierdził Jacek Siewiera.

Rosja straszy. Władimir Putin planuje zmienić doktrynę użycia broni jądrowej
Rosja straszy. Władimir Putin planuje zmienić doktrynę użycia broni jądrowej
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu
oprac. KBŃ

01.10.2024 | aktual.: 01.10.2024 08:45

Szef BBN odnosił się w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" między innymi do kwestii, jak realne jest zagrożenie związane z tym, że Władimir Putin planuje zmienić doktrynę użycia broni jądrowej, a Alaksandr Łukaszenko grozi użyciem tej broni m.in. przeciw Polsce.

Według Siewiery mamy do czynienia z kolejną fazą rosyjskiej wojny psychologicznej, tym razem poprzez narzędzie militarno-polityczne, jakim jest doktryna użycia środków strategicznych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Paradoksalnie broń jądrowa jest najskuteczniejsza, dopóki nie zostanie użyta, właśnie w kontekście ostrzegania, sygnalizowania i wywierania wpływu na politykę poprzez wytyczanie tzw. czerwonych linii. Zmiana rosyjskiej doktryny powinna być impulsem do poważnej debaty na temat tego, że państwo będące stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ zmienia swoją doktrynę nie w czasie pokoju, ale wojny. Wojny, której nie jest w stanie wygrać zgodnie z założonym planem - powiedział Siewiera.

- To pokazuje, że zamiary Rosji są podyktowane potrzebami prowadzenia bieżącego konfliktu zbrojnego oraz pragnieniem szerszej, strategicznej rewizji porządku światowego - dodał.

Działania Rosji to "próby ustanowienia czerwonych linii dla państw Zachodu"

Siewiera zaznaczył, że zmiana doktryny odbywa się w kontekście dwóch procesów. Jednym z nich jest "zaawansowany i rozwijający się dialog międzynarodowy na temat głębokich uderzeń przez Ukrainę na terytorium Federacji Rosyjskiej".

Dodał też, że "drugim procesem są próby skierowania konfliktu ku dyplomatycznym rozwiązaniom, które obsługują interesy Rosji i są realizowane na jej warunkach". - Oba te wektory to próby ustanowienia czerwonych linii dla państw Zachodu - stwierdził szef BBN.

Wybrane dla Ciebie