ŚwiatRosja próbuje przykryć porażkę w Strasburgu ws. Katynia

Rosja próbuje przykryć porażkę w Strasburgu ws. Katynia

Moskwa wywołuje szum informacyjny, by przykryć porażkę przed Trybunałem w Strasburgu.
"Moskowskije Nowosti" napisały w czwartek, że Trybunał uznał, iż Rosja nie odpowiada za zbrodnię katyńską, choć werdykt ma zostać ogłoszony dopiero w poniedziałek. - To klasyczna rosyjska wrzutka, która ma ustawić narrację dotyczącą orzeczenia Trybunału - mówią nieoficjalnie polscy dyplomaci w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

13.04.2012 | aktual.: 13.04.2012 12:06

Prawnicy wskazują, że publikacja "Moskowskich Nowosti" próbuje zdjąć z Rosji odpowiedzialność za katyńską zbrodnię, ogłaszając w tytule: "Za Stalina nie odpowiadamy". Tymczasem w skardze do Trybunału nikt nie stawiał Rosji zarzutu odpowiedzialności za sam mord z 1940 roku. Sformułowanie go nie jest możliwe, bo w Strasburgu zajmują się tylko sprawami dotyczącymi okresu, w jakim państwo jest związane europejską konwencją praw człowieka. A Rosja podpisała ją w 1998 roku.

Zdaniem polskich dyplomatów, takie zachowanie może świadczyć o tym, że Rosja spodziewa się choć częściowej porażki w Strasburgu. Dodatkowo wiele wskazuje na to, że sędziowie stwierdzili naruszenie konwencji przez Rosję.

Prof. Włodzimierz Marciniak, politolog i sowietolog, oceniając rosyjską publikację, stwierdził, że odniósłby ją do "dziedziny wojny psychologicznej czy propagandy, a nie do dziedziny informacji".

Z kolie Tomasz Siemoniak, szef Ministerstwa Obrony Narodowej uważa, że publikacja jest nieprzypadkowa zważywszy na obchodzony dziś Międzynarodowy Dzień Zbrodni Katyńskiej. - Prawda zwycięży, a walczymy o nią już 72 lata - mówi minister Siemoniak.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)