Rosja ostrzega lokalne media przed relacjonowaniem wojny na Ukrainie
Roskomnadzor, Federalna Służba Nadzoru Komunikacji, Technologii Informacyjnych i Środków Masowych oskarżyła w sobotę niezależne rosyjskie media o fałszywe przedstawianie tego, co Rosja nazywa specjalną operacją wojskową na Ukrainie - informuje Reuters.
26.02.2022 | aktual.: 26.02.2022 12:30
Roskomnadzor oskarżył niezależne media o rozpowszechnianie fałszywych informacji o wydarzeniach na Ukrainie. Na liście nadawców, którzy otrzymali ostrzeżenie, znalazło się 10 redakcji, w tym popularne radio "Echo Moskwy" i "Nowaja Gazeta", krytykująca rząd, której redaktor naczelny Dmitrij Muratow otrzymał w zeszłym roku Pokojową Nagrodę Nobla.
Roskomnadzor, regulator, nakazał mediom usunięcie obraźliwych informacji lub ograniczenie dostępu do ich stron internetowych i zasobów medialnych.
Moskwa grozi niezależnym mediom
Jak informuje portal The Moscow Times, Roskomnadzor nakazał w sobotę mediom usunięcie doniesień opisujących sytuację na Ukrainie jako "atak, inwazję lub wypowiedzenie wojny" pod karą grzywny, lub zakazu dalszych publikacji.
Powołując się na wniosek Prokuratury Generalnej, regulator przekazał, że media, które w jego ocenie nierzetelnie relacjonują wydarzenia na Ukrainie, zostaną zablokowane lub zostanie nałożona na nie kara grzywny w wysokości 5 mln rubli (około 60 tys. dolarów).
Roskomnadzor wszczął również dochodzenie administracyjne w sprawie rozpowszechniania przez wyżej wymienione media niewiarygodnych, "istotnych publicznie informacji". Regulator oświadczył też, że "wiarygodne informacje" można znaleźć w "oficjalnych rosyjskich punktach informacyjnych".
Jak informuje The Moscow Times inwazja na Ukrainę zbiegła się w czasie z bezprecedensową rozprawą z rosyjską opozycją. Zdaniem serwisu, czołowi przywódcy protestów przeciw działaniom zbrojnym są zabijani, więzieni lub zmuszani do opuszczenia kraju.