Rosja ostro reaguje na wzmocnienie militarne NATO w Arktyce. Mówi o środkach zapobiegawczych
Ambasador Generalny Ministerstwa Spraw Zagranicznych Nikołaj Korczunow stwierdził w rozmowie z RIA Novosti, że Rosja odpowie na wzmocnienie potencjału wojskowego NATO w Arktyce. Ma wykorzystać cały zestaw "metod", w tym środki zapobiegawcze.
– Kurs wzmacniania potencjału wojskowego NATO w tym regionie, w tym wejście Finlandii do sojuszu i planowane włączenie do niego Szwecji, wskazuje na dominację w NATO scenariuszy siłowych zapewniających własne bezpieczeństwo na północnych szerokościach geograficznych ze szkodą dla bezpieczeństwa innych krajów – powiedział.
Dyplomata zwrócił uwagę na zwiększone napięcie militarno-polityczne w Arktyce spowodowane działaniami Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, zwłaszcza na tle rosyjskiej operacji specjalnej na Ukrainie.
Moskwa – ostrzegał Korczunow – odpowie na te wyzwania i zagrożenia "zestawem niezbędnych działań, w tym zapobiegawczych", jakie Władimir Putin nakreślił w ramach Koncepcji Polityki Zagranicznej oraz Strategii Rozwoju Republiki Ludowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemieckie Leopardy pod Zaporożem. Mnożą się problemy Rosjan na froncie
Według niego Moskwa ze swojej strony będzie w dalszym ciągu promować wzajemne zaufanie w Arktyce w interesie zapewnienia stabilności, konstruktywnej współpracy i dialogu.
NATO rośnie w siłę
Finlandia i Szwecja na tle wydarzeń na Ukrainie w maju 2022 roku złożyły wnioski o członkostwo w NATO. Finlandia została 31. członkiem sojuszu 4 kwietnia. Wniosek Szwecji nie uzyskał jeszcze ostatecznej zgody Węgier i Turcji.
Sztokholm w negocjacjach z prezydentem Turcji Tayyipem Erdoganem zgodził się, w zamian za ratyfikację wniosku, pomóc zintensyfikować proces akcesji Ankary do UE. Jednocześnie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg stwierdził, że kwestie wejścia Szwecji do sojuszu i Turcji do Unii Europejskiej "nie są ze sobą powiązane".
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski