ŚwiatRosja: nikt nie przeżył katastrofy śmigłowca

Rosja: nikt nie przeżył katastrofy śmigłowca


Ratownicy odnaleźli wrak zaginionego przed trzema dniami na rosyjskim Dalekim Wschodzie śmigłowca Mi-8 z 20 osobami na pokładzie. Wśród nich był gubernator Sachalinu. Wszyscy pasażerowie i załoga nie żyją.

Rosja: nikt nie przeżył katastrofy śmigłowca
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Stringer

23.08.2003 | aktual.: 23.08.2003 16:48

Prezydent Władimir Putin powołał komisję, która zajmie się wyjaśnieniem okoliczności katastrofy. Na jej czele stanie szef resortu ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergiej Szojgu.

Rozrzucone szczątki maszyny, którą podróżował m.in. gubernator obwodu sachalińskiego Igor Farchutdinow, dostrzeżono z powietrza w niedzielę rano w rejonie rzeki Apaczan, 115 km na południowy wschód od Pietropawłowska Kamczackiego. Stamtąd śmigłowiec wystartował w środę wczesnym rankiem.

Wiadomość o tym, że nikt nie przeżył katastrofy, potwierdził rosyjski minister obrony Siergiej Iwanow. Na miejsce wypadku dotarły ekipy ratunkowe. Zwłoki gubernatora i dwóch innych pasażerów już zidentyfikowano.

Helikopter leciał do Siewierokurylska na Wyspach Kurylskich. Kontakt radiowy z maszyną, na pokładzie której było kilku członków sachalińskich władz, urwał się kwadrans po starcie.

Sachalińscy urzędnicy lecieli, by ocenić w terenie przygotowania do zimy.

W akcji poszukiwania śmigłowca uczestniczyło 1300 ratowników, 14 śmigłowców, pięć samolotów i 41 okrętów. Przeszukiwano strefę liczącą 7 tys. km kwadratowych. Gdy tradycyjne metody nie dawały rezultatu, w piątek władze Sachalinu zdecydowały się nawet zatrudnić sześcioro wróżbitów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)