Trwa ładowanie...
01-06-2009 23:50

"Rosja nie jest strategicznym partnerem dla Polski"

Rosja nie jest naszym strategicznym partnerem, ale jest takim partnerem dla Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i Chin, i ten fakt musi być brany pod uwagę przez polskich polityków. Ta teza rozpoczęła i podsumowała seminarium poświęcone relacjom z Rosją.

"Rosja nie jest strategicznym partnerem dla Polski"Źródło: AFP
d4lp2h5
d4lp2h5

Uczestnicy dyskusji zwrócili uwagę, że Unia Europejska nie ma jednak strategii wobec Rosji i prawdopodobnie jeszcze długo jej nie będzie miała. Rosja natomiast poszerza "strefę zamętu", czy też - jak to ujęto - "płynnego chaosu" w krajach, poprzez które chce realizować swe długofalowe interesy.

Dyrektor Fundacji Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI Jan Piekło zauważył, że Rosja ma dar generowania problemów w polityce międzynarodowej. W tym kontekście, jego zdaniem, "Partnerstwo Wschodnie" może się stać rodzajem pułapki, w którą złapie się sama Unia. Zdaniem eksperta w Unii Europejskiej może w końcu dojść do zmęczenia ciągłymi kłopotami z krajami objętymi Partnerstwem Wschodnim. Unia zwróci się wtedy do Rosji, by to ona zajęła się problemem.

Profesor Włodzimierz Marciniak, członek Polsko-Rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych, przestrzega polskich polityków przed pokusą angażowania Rosji przy okazji rozgrywania polskich konfliktów wewnętrznych. W jego opinii polityka oparta na haśle: "Rosjo, dogadaj się z nami, bo jak przyjdzie inny rząd, to się z nim nie dogadasz" może przynieść tylko wielkie szkody. Rosja znajdzie sobie jakąś "czarną sotnię", z którą się dogada.

Znawczyni problematyki wschodniej Maria Przełomiec uważa, że Polska powinna konsekwentnie, ale bez wypowiadania zbędnych słów i pokrzykiwań, działać na rzecz wspólnej polityki Unii wobec Rosji.W jej przekonaniu w tej kwestii jest niezbędna przemyślana współpraca prezydenta, premiera i parlamentu, tak byśmy wyrobili sobie w świecie opinię kraju działającego w interesie całej Europy, a nie opinię rusofoba.

d4lp2h5

Podczas dyskusji zwrócono uwagę na znaczenie stosunków rosyjsko-niemieckich i na ostatni kontrakt dotyczący bankrutującego Opla. Maria Przełomiec zaznaczyła, że w sprawie gospodarczej podjęto decyzję w dużej mierze polityczną, narażając się przy tym innym krajom unijnym. Rosjanie kupili fabryki Opla w praktyce za kredyty niemieckie.Zyskali bardzo silny przyczółek w Europie Zachodniej.

Dyskusję zorganizowała Fundacja Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI i Instytut Spraw Publicznych.

d4lp2h5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lp2h5
Więcej tematów