ŚwiatRosja nie dostała odpowiedzi KE ws. polskiej żywności

Rosja nie dostała odpowiedzi KE ws. polskiej żywności

Rosja nie otrzymała jeszcze odpowiedzi Komisji
Europejskiej (KE) na pytania, jakie nasunęły się rosyjskim
inspektorom weterynaryjnym i fitosanitarnym w czasie ich lutowego
audytu w Polsce.

23.03.2007 | aktual.: 23.03.2007 16:23

O braku odpowiedzi KE poinformował szef rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) Siergiej Dankwert.

W czasie rozmów 12-13 marca w Moskwie uzgodniliśmy, że strona unijna w ciągu dwóch tygodni przedstawi odpowiedzi na pytania, jakie nasunęły się naszym specjalistom w czasie ich kontroli w Polsce, a także materiały inspekcji, przeprowadzonych w polskich zakładach przez ekspertów europejskich. Termin ten mija, a my żadnej odpowiedzi jak dotąd nie otrzymaliśmy - oświadczył Dankwert, którego cytuje agencja Interfax.

Zapytany, co zrobi Rossielchoznadzor, jeśli w przyszłym tygodniu nie otrzyma dokumentów z Brukseli, szef nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego Rosji odparł, że strona rosyjska nie zamierza podejmować żadnych dodatkowych działań.
Zakaz na import produkcji z Polski obowiązuje i teraz wszystko zależy od strony europejskiej - podkreślił Dankwert.

Szef Rossielchoznadzoru dodał, że jeżeli materiały KE wpłyną do Moskwy, rosyjskim ekspertom potrzebny będzie tydzień na ich przestudiowanie.

Rosja wprowadziła zakaz importu żywności z Polski w listopadzie 2005 r., zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Warszawa usunęła uchybienia w tej dziedzinie, jednak Moskwa nie zniosła embarga.

W odpowiedzi Polska w listopadzie 2006 roku zablokowała rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską a Rosją w sprawie nowej umowy o partnerstwie i współpracy. W konsekwencji prowadzenie rozmów z Moskwą w sprawie zniesienia rosyjskiego embarga wzięła na siebie Komisja Europejska.

Inspektorzy weterynaryjni z Rosji, którym towarzyszyli eksperci z UE, przebywali w Polsce w pierwszej połowie lutego. Natomiast w drugiej połowie lutego w Polsce gościli rosyjscy i unijni specjaliści fitosanitarni.

Dwudniowe negocjacje, jakie w sprawie rosyjskiego embarga na import żywności z Polski 12-13 marca prowadzili w Moskwie przedstawiciele Rosji i Unii Europejskiej, nie przyniosły żadnych rozstrzygnięć. Strona unijna potwierdziła swoje stanowisko, że Polska przestrzega europejskich norm weterynaryjnych i że nic nie uzasadnia utrzymywania rosyjskiego embarga.

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Funduszowe żłobki
Agnieszka Lewandowska
Komentarze (0)