"Rosja nie dopuści do wypaczania historii II wojny"
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że jego kraj nie dopuści do wypaczania historii II wojny światowej.
W sobotę Rosja obchodzić będzie 64. rocznicę zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Tak Rosjanie nazywają tę cześć II wojny światowej, kiedy ZSRR walczył po stronie koalicji antyhitlerowskiej (lata 1941-45).
Przyjmując na Kremlu weteranów wojennych, w tym kilkudziesięciu noszących tytuł Bohatera Związku Radzieckiego, Dmitrij Miedwiediew powiedział, że zwycięstwo ZSRR jest teraz interpretowane w różny sposób. Uważam, że mamy obowiązek reagowania na takie rzeczy - dodał.
- W 1945 roku nasz naród udowodnił, że nikt nie może narzucać mu swojej woli i że każdej agresji dany będzie zdecydowany odpór - mówił prezydent Rosji.
Ocenił też, że zwycięstwo ZSRR w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej było "zapewne głównym i najbardziej złożonym wydarzeniem ubiegłego wieku".