Rosja nie chroni praw człowieka
Rosja zawodzi, gdy trzeba bronić dziennikarzy, aktywistów, więźniów i innych osób, które nie zgadzają się z władzami, przed różnego rodzaju aktami przemocy, w tym przed torturami i morderstwami - ocenił Komitet Praw Człowieka.
30.10.2009 | aktual.: 30.10.2009 17:46
W raporcie 18 niezależnych ekspertów Komitetu zawarto apel do Kremla o wprowadzenie szeregu reform w dziedzinie prawa. Chodzi o zawężenie bardzo szeroko potraktowanej w rosyjskim kodeksie definicji terroryzmu i ekstremizmu, depenalizację spraw o zniesławienie wszczynanych wobec dziennikarzy i zagwarantowanie prawa do apelacji dla osób kierowanych do szpitali psychiatrycznych na mocy wyroku sądowego.
Raport mówi także o wytaczaniu dziennikarzom procesów z przyczyn politycznych, zniechęcaniu do krytycznych materiałów w mediach, zachęca rząd Rosji do działań wobec tego, co nazwano przestępstwami na tle nienawiści rasowej.
Najbardziej krytycznie potraktowano rosyjski system sądowy w Czeczenii i innych częściach Północnego Kaukazu. W raporcie przytoczono doniesienia o torturach, porwaniach, arbitralnych aresztowaniach i zabójstwach popełnianych przez siły wojskowe i służby bezpieczeństwa, podkreślono, że ich sprawcy z reguły pozostają bezkarni.
W raporcie nawiązano także do przemocy wobec osób homoseksualnych i biseksualnych, w tym szykanowania ich przez milicję.
Komitet Praw Człowieka ma za zadanie monitorowanie przestrzegania postanowień Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z grudnia 1966 roku. Komitet składa się z 18 niezależnych ekspertów, zbiera się w siedzibie ONZ w Nowym Jorku i w Genewie. Czerpie informacje z różnych agencji ONZ, organizacji pozarządowych i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.