Rosja-NATO: ciągle są rozbieżności
Poniedziałkowe negocjacje między Sojuszem
Północnoatlantyckim i Rosją w sprawie utworzenia nowej wspólnej
Rady NATO-Rosja nie pozwoliły zlikwidować rozbieżności między
stronami w tej kwestii - podały rosyjskie źródła dyplomatyczne.
Pozostały jeszcze problemy, które powinni rozstrzygnąć ministrowie spraw zagranicznych Rosji i krajów członkowskich NATO podczas spotkania w Reykjaviku, które odbędzie się 14 i 15 maja - dodały źródła.
Według nich, rozbieżności, które pozostały do uzgodnienia, są do pokonania, jednak dotyczą one istoty przyszłej współpracy między Moskwą i Sojuszem Północnoatlantyckim.
Zastępca sekretarza generalnego NATO do spraw politycznych Guenther Altenburg rozmawiał w poniedziałek w Moskwie z wiceministrem spraw zagranicznych Jewgienijem Gusarowem.
Rozmowy dotyczyły utworzenia nowego gremium, w którym Rosja zasiadałaby na równych prawach z 19 krajami NATO i uczestniczyłaby w podejmowaniu decyzji w ściśle określonych sprawach bezpieczeństwa. Pomysł utworzenia nowej Rady Rosja-NATO pojawił się, gdy prezydent Władmir Putin bez zastrzeżeń przyłączył się do zawiązanej przez USA po atakach z 11 września międzynarodowej koalicji antyterrorystycznej.
Dotychczasowe konsultacje NATO z Rosją odbywały się na forum Stałej Wspólnej Rady, utworzonej przed pięcioma laty. W Radzie tej Rosja jedynie konsultowała podjęte przez członków NATO decyzje, w nowej Radzie - miałaby współdecydować o działaniach Sojuszu w ściśle określonych dziedzinach, jednak bez prawa weta. (and)