Rosja narusza konwencje o zakazie broni chemicznej? "Potencjalnie"
Na kierunku zaporoskim w Ukrainie siły rosyjskie coraz częściej używają granatów zawierających szkodliwe substancje chemiczne. Stanowi to potencjalne naruszenie konwencji o zakazie stosowania broni chemicznej, której Rosja jest sygnatariuszem - podał Instytut Studiów nad Wojną.
Rzecznik ukraińskiego zgrupowania wojskowego Tauryda, Dmytro Łychowij, w swoim oświadczeniu wydanym w poniedziałek, podkreślił, że w okresie od 4 do 10 marca rosyjskie siły zbrojne użyły co najmniej 60 granatów zawierających substancje duszące i łzawiące przeciwko ukraińskim siłom w strefie działań Taurydy. Obszar ten obejmuje tereny sięgające od Awdijiwki do zachodniej części obwodu zaporoskiego.
Łychowij zauważył, że praktyka wroga polegająca na używaniu trującej amunicji jest dowodem na to, że nie jest on w stanie osiągnąć swoich celów za pomocą innych środków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bosak o słowach polityków PiS. "Ja nie jestem na sprzedaż"
Chloropikryna w grantach
Wyraził również swoje przypuszczenia, że siły rosyjskie najprawdopodobniej wyposażają granaty w bojowy środek trujący chloropikrynę lub substancję o podobnym działaniu.
Chloropikryna jest substancją, która niszczy płuca i jest często wykorzystywana do tłumienia zamieszek. Ma ona cechy gazu łzawiącego - nie jest śmiertelna, ale wdychanie jej może mieć bardzo szkodliwy wpływ na organizm. Zastosowanie takiej substancji w granatach przez siły rosyjskie stanowi kolejny dowód na ich gotowość do naruszenia międzynarodowych norm i konwencji dotyczących prowadzenia działań wojennych.
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski