Zaatakowali w środku nocy. Potężne eksplozje w Charkowie
W poniedziałek w nocy Rosjanie uderzyli w Charków rakietami S-300 z terytorium obwodu biełgorodzkiego. Jeden mężczyzna został ranny, zniszczeniu uległ magazyn handlowy - poinformował Dmytro Czubenko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Charkowie.
Czubenko przekazał, że do ataku Rosjan doszło tuż po północy. "Okupanci wystrzelili na nasz region pociski S-300 z terytorium obwodu biełgorodzkiego" - powiedział portalowi Ukraińska.
Jak podkreślił, celem rosyjskiego ostrzału był magazyn jednego z przedsiębiorstw handlowych. W wyniku uderzenia został ranny mężczyzna, który znajdował się niedaleko epicentrum wybuchu i doszło do pożaru na obszarze 200 metrów kwadratowych.
Druga rakieta skierowana na Charków uderzyła w terytorium prywatnego gospodarstwa rolnego we wsi Wielki Burłuk. Według Czubenki nie było ofiar ani rannych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gen. Polko o kontrofensywie Ukrainy
O aktualnej sytuacji w Ukrainie mówił w rozmowie z Polską Agencją Prasową gen. Roman Polko. Ekspert wypowiedział się m.in. o kontrofensywie ukraińskiej armii.
- Ukraina z wielu względów nie wiem czy przygotowania, czy braku lotnictwa czy braku artylerii ogranicza swoje działania do takich niewielkich ruchów taktycznych czy to w rejonie Bachmutu, czy na południu. Mam nadzieję że to wszystko jest na razie sondowanie i dojdzie jeszcze na jesieni do jakiegoś znaczącego uderzenia, które będzie oznaczało przełamanie i przejęcie inicjatywy przez Ukrainę - stwierdził gen. Polko.
Zaznaczył, że "kontrofensywa to mocno powiedziane". - Kontrofensywa z definicji to jest działanie na szerokim froncie dużymi siłami, prowadzenie operacji, które jednoznacznie pokazuje przejęcie inicjatywy. To niespecjalnie widać. Chciałbym, i sam myślę czasem życzeniowo, ale tego naprawdę nie widać - dodał.
Czytaj też: Tajna broń Ukrainy. "Przeraża Rosjan"