Rosja mogła dokonać agresji na Ukrainę - tak wynika ze stenogramów sprzed dwóch lat
• Opublikowano stenogramy Ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony z 2014 r.
• Wynika z nich, że istniało niebezpieczeństwo agresji Rosji na Ukrainę
• Niemcy i Amerykanie odradzali podejmowanie działań w odpowiedzi na zajęcie Krymu
22.02.2016 | aktual.: 22.02.2016 15:32
Dokument to zapis rozmów prowadzonych podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Kijowie 28 lutego 2014 roku, gdy Krym zajmowały tzw. „zielone ludziki”. Jak się później okazało, byli to rosyjscy żołnierze w mundurach bez dystynkcji. Podczas posiedzenia przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksandr Turczynow odbył kilkuminutową rozmowę telefoniczną z przewodniczącym rosyjskiej Dumy Siergiejem Naryszkinem.
Naryszkin miał grozić podjęciem ostatecznych środków, jeśli na Ukrainie "zginie choćby jeden Rosjanin albo osoba rosyjskojęzyczna". Ochrona ludności rosyjskojęzycznej była propagandową argumentacją, wykorzystywanym przez Kreml dla uzasadnienia jego agresywnej polityki.
Ze stenogramów z posiedzenia wynika również, że ówczesny szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko przekazał, iż wywiady amerykański i niemiecki poinformowały go o koncentracji rosyjskich wojsk przy granicy i możliwości ich wprowadzenia na Ukrainę kontynentalną. Według twierdzeń ówczesnego szefa SBU, Niemcy i Amerykanie odradzali Ukrainie podejmowanie aktywnych działań w odpowiedzi na zajęcie Krymu przez Rosjan, bo mogłoby to być wykorzystane przez Rosję jako pretekst do szeroko zakrojonej agresji lądowej.
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku po referendum uznanym przez władze Ukrainy i Zachód za nielegalne.