Rosja rekrutuje imigrantów. Kto nie pójdzie do wojska, straci wszystko

Od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę Rosja zaostrza działania wymierzone w społeczności imigranckie. Kolejnym przykładem jest projekt ustawy odbierającej obywatelstwo w razie uchylania się od służby wojskowej.

Rosja zaostrza działania wymierzone w imigrantów. Chce im zabierać obywatelstwo za uchylanie się od służby wojennej
Rosja zaostrza działania wymierzone w imigrantów. Chce im zabierać obywatelstwo za uchylanie się od służby wojennej
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | ALEXANDER NEMENOV

05.08.2024 | aktual.: 05.08.2024 20:28

Jak przekazują służby wywiadowcze Wielkiej Brytanii, 31 lipca Duma Państwowa, czyli niższa izba rosyjskiego parlamentu, zatwierdziła projekt ustawy, która odbiera obywatelstwo naturalizowanym obywatelom, jeśli nie zarejestrują się do służby wojskowej.

Współautorem projektu jest przewodniczący Dumy Wiaczesław Wołodin, co zdaniem brytyjskiego resortu obrony wskazuje, że ma on aprobatę Kremla.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Imigranci mają wzmocnić rosyjską armię

Jak oceniono, praktyczne konsekwencje wejścia ustawy w życie dla rekrutacji do rosyjskich sił zbrojnych będą prawdopodobnie ograniczone. Niezależne rosyjskie media nadal informują jednak o nękaniu społeczności imigranckich przez organy bezpieczeństwa, w celu m.in. zwiększenia rekrutacji, i ta ustawa zapewni kolejny środek nacisku w tej kwestii.

"To prawo powinno być postrzegane także w kontekście nasilonych antyimigranckich nastrojów podsycanych przez niektórych członków rosyjskiego rządu, szczególnie wymierzonych w osoby o środkowoazjatyckich korzeniach. Te nastroje i retoryka znacząco wzmocniły się od czasu pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku, prawdopodobnie jako element prób ustanowienia dodatkowej legitymacji rządu w obliczu wysokiej liczby ofiar i spadku standardu życia" - napisano.

Czytaj również:

Źródło: PAP/WP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski