Rosja ma duży problem. Fala odmrożeń w armii Putina
W obawie przed działaniami dywersyjnymi dowództwo rosyjskie skierowało na okupowaną część obwodu chersońskiego Gwardię Narodową - poinformował w poniedziałek Sztab Generalny armii Ukrainy. Tymczasem na wschodnich odcinkach frontu słabo wyposażeni żołnierze przeciwnika leczeni są z odmrożeń.
Ukraiński sztab podał, że blisko 200 żołnierzy Rosgwardii zostało skierowanych na tymczasowo zajęte terytoria obwodu chersońskiego "w celu nasilenia działań przeciwdywersyjnych"
"Umieszczono ich w bazie wypoczynku Czajka w miejscowości Lazurne, gdzie dla bezpieczeństwa okupantów ograniczono możliwość poruszania się lokalnych mieszkańców" - napisano w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Mobilne krematorium. "Putin się nie waha"
Fala odmrożeń w armii Putina
Według strony ukraińskiej ze względu na słabe wyposażenie w odzież zimową żołnierze przeciwnika coraz częściej są hospitalizowani z powodu odmrożeń. "W placówkach medycznych w Gorłówce w obwodzie donieckim z taką diagnozą hospitalizowanych jest 30 proc. wszystkich rannych pacjentów" - czytamy.
Wojska rosyjskie nadal najbardziej aktywnie atakują w okolicach Kupiańska, Łymanu, Bachmutu, Awdijiwki i Nowopawliwki, ponosząc przy tym znaczne straty w ludziach i sprzęcie - przekazano w raporcie. Wroga artyleria cały czas ostrzeliwuje miejscowości w obwodach: sumskim, charkowskim, ługańskim, donieckim, dniepropietrowskim, zaporoskim i charkowskim.
Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały m.in. o ośmiu atakach swojego lotnictwa na pozycje wroga oraz trzech atakach na stanowiska kompleksów rakietowych Rosjan. Podały także, że ostatniej doby przeciwnik stracił 560 żołnierzy, w związku z czym jego ogólne straty w ludziach wyniosły od początku otwartej fazy wojny przeciwko Ukrainie 138 tys. 340 osób.
Coraz bliżej nowych sankcji wobec Rosji
Szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba zapowiedział, że w rocznicę rozpoczęcia otwartej fazy inwazji na Ukrainę - 24 lutego - zostaną ogłoszone nowe sankcje przeciw Rosji. Mają być one silnym sygnałem ostrzegawczym dla jej przywódcy Władimira Putina.
"W ONZ, w Kijowie i wielu innych stolicach świata odbędą się różne wydarzenia, które przekażą bardzo jasny sygnał prezydentowi Putinowi: jeśli grasz na wyczerpanie i myślisz, że czas jest po twojej stronie, to głęboko się mylisz. Jedność z Ukrainą każdego dnia wzrasta i ty w tej wojnie przegrasz" - oświadczył Kułeba, cytowany przez Radio Swoboda.
Minister powiedział, że zaplanowana w dniach 20-22 lutego wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena w Polsce również będzie częścią "sygnału dla Putina".
Źródło: PAP