W przygotowanej prawdopodobnie przez albańskich partyzantów zasadzce zostało rannych jeszcze kilku rosyjskich żołnierzy, stacjonujących w Kosowie w ramach międzynarodowych sił pokojowych NATO.
Rosja wyraziła nadzieje, że atak na rosyjskich żołnierzy sił pokojowych będzie omawiany na najbliższym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ. Z kolei dowódca stacjonujących w Kosowie oddziałów NATO zapowiedział zdecydowaną odpowiedź. Oświadczył, że Rosjanin jest pierwszym żołnierzem KFOR, który zginął od wrogich strzałów.(kar)